Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Red art" <f...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: [OT] Siła Endera
Date: Sat, 30 Jan 2010 23:59:30 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 97
Message-ID: <hk2dkj$ijh$1@news.onet.pl>
References: <hjvjmf$on2$1@news.onet.pl> <hk08bk$2h2$1@news.onet.pl>
<hk11a6$jk6$1@news.onet.pl> <hk159g$u2c$1@news.onet.pl>
<hk1sqc$1kv$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1264892371 19057 83.14.249.194 (30 Jan 2010 22:59:31 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Jan 2010 22:59:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:508193
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hk1sqc$1kv$1@news.onet.pl...
> Red art pisze:
>>
>> Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:hk11a6$jk6$1@news.onet.pl...
>>> Red art pisze:
>>>
>>>> ..... jak kogoś nie ma - trudno .... przejrzałem jakąś 1/5 postów
>>>> i po prostu nie znajduję różnic ...
>>>
>>> Odfiltrowałeś moje samego negatywne określenia,
>>> których zaszła tu kiedyś konieczność użycia, wiec jakich ty różnic
>>> szukałeś?
>>> Nie przyszło ci do głowy, że przejrzenie takiej ilości postów TUTAJ,
>>> bez odpoczynku na regenerację organizmu i uspokojenie umysłu,
>>> czyni z potem z ciebie co najwyżej żałosnego błazna ?
>>
>> Terapia szokowa.
>> Wiele rzeczy przyszło mi do głowy, ale wobec wielu jestem też bezradny ;)
>> Hmmm ... Czy mogę zaufać swoim odczuciom, które
>> mi podpowiadają, że Ender ma przebłysk jakiejś samokrytyki ?
>> Jakiegoś małego, nieśmiałego 'help mi' ?
>> Marzę o tym, by nasze kontakty osiągnęły trochę wyższy niż
>> wcześniej poziom - mniej gry, więcej szczerości.
>>
>> No ale, nie da się ukryć, że rozmowa z Tobą jest trudna.
>> Kusiło mnie, by się tu rozpisać trochę, co mi sprawia
>> problem w komunikacji z Tobą i co sprawia, że
>> nie idzie ona wg. mnie optymalnie, no ale jednak dam
>> sobie spokój ;) Postaram się te 'moje' problemy rozwiązać
>> sam ;) Niekoniecznie wszystko od razu ...
>> Niekoniecznie wszystko ...
>>
>> Z tego wątku się wynośmy z tematem Endera
>> Co myślisz, żeby kontynuować pod [OT] Siła Endera ?
>
> Zależy jaki masz problem i czy chcesz lub nie chcesz w końcu o nim
> napisać?
A Ty chcesz mi w czymś pomóc ? Bo ja mogę Ci rzucić tu
na stół jakiś 'poważny problem w którego rozwiazaniu potrzebuję
pomocy'.
Tylko, widzisz, Ty też nie jesteś dla mnie wiarygodny. I wcale
nie chodzi o wiedzę, co bardziej o to, czy będziesz wytrwały
i czy będziesz przy rozwiązywaniu problemu stosował ziemską
logikę, a nie 'kosmiczną'. Znaczy się nie 'misjonarską'.
Albo bardziej wprost, na przykładzie: widzęw Tobie
tzw. 'odruchy serca' i 'dobrą wolę' (zapraszasz biednych
ludzi do baraku, żeby nie siedzieli na dworze), ale widzę
też GRUBĄ nietolerancję dla "inności" (zapraszam do mnie,
ale pod warunkiem, że będziesz taki jak ja).
A tu jest niestety mocny konflikt. Bo tu, na pl.sci.psychologia
rozważane są problemy, których ISTOTĄ jest INNOŚĆ.
Przychodzi do Ciebie ktoś, kto jest z założenia bardzo
ograniczony. Ograniczenie to np. polega na tym, że
zupełnie nie potrafi okazywać lekarzowi szacunku
i nawet nie rozumie, że powinien, że to jest ważne.
Albo nie rozumie nawet, kto jest lekarzem, a kto
pacjentem, nie rozumie swojej roli.
No ale spróbuję. Mam taki problem. Przyszła do mnie
ostatnio osoba, która mówi, że się ostatnio źle czuje, psychofizycznie.
Przy pytaniu o szczegóły osoba ta zaczyna mi mówić, że
ma 'symptomy kundalini'. Jak słyszę takie postawienie sprawy,
to od razu zaczynam się lekko irytować, ale trudno.
Problem polega na tym, że ta osoba rzeczywiście cierpi
(bezsenność, fale gorąca w różnych rejonach ciała,
rozdygotanie emocjonalne), ale jednocześnie jest właściwie
zupełnie zamknięta na 'oficjalną naukę'. Źle reaguje na sugestie
'może psycholog', na 'psychiatrę' jeszcze gorzej, nie jest też
dobrze z 'endokrynologiem' (zresztą przy stanie polskiej
publicznej służbie zdrowia taka reakcja nie koniecznie dziwi,
szczególnie, jak np. ta osoba przeżyła już jedną pomyłkę
w przypisaniu leków hormonalnych, bo ktoś symptomy
nadmiaru czegoś uznał za niedobór i doładował jeszcze
więcej).
Z mojego punktu widzenia sprawa wygląda tak: mogę
tę osobę spuścić na drzewo 'sorry, nie jestem w stanie
pomóc', albo jednak spróbować włożyć w to trochę
więcej wysiłku, zebrać wiedzę, podjąć jakąś decyzję
i wyjść z komunikatem w rodzaju: "ja rozumiem to
i tamto, ale mimo wszystko, polecam spotkanie
ze specjalistą od depresji/nerwic/zaburzeń hormonalnych/
???, ponieważ wiele objawów o których Pan/Pani mówi,
jeśli je inaczej nazwać (mniej 'energii' i 'zablokowanych
czakramów' a wiecej 'uczucia gorąca',
'uczucia łaskotania w sercu', 'nudności', 'ucisku'), to
są objawy dość typowe dla depresji/nerwicy/zaburzeń
pracy tarczycy/stanu przedzawałowego/ ...
Spróbuj się wtedy zmierzyć z tym tematem 'kundalini'.
To nie jest problem wymyślony, ale bieżący
i nierozwiązany.
|