Chiron pisze:

> A to jak odbierasz- co chciał przez to powiedzieć:
>
> Być może mi nie uwierzysz, ale gdyby kiedyś przyszło nam się minąć w
> jakimś cichym, zacienionym zaułku, to po tym jak mnie obsmarowałeś powyżej
> nie miałbyś najmniejszych trudności z rozpoznaniem i odczuciem moich
> negatywnych emocji, a ja w drodze empatii na pewno doskonale rozumiałbym
> potem twoje.

Odbieram to jako coś w rodzaju prowokacji. Po prostu napisał coś, co
idealnie ma się wpasować w Twoje wyobrażenie o nim, żebyś miał
satysfakcję, a on z tegoż uciechę. W gruncie rzeczy jestem pewna, że nie
zrobiłby Ci nic, gdybyście się mijali w tym ciemnym zakątku. ;)

I glob często robi podobnie, może nie aż z takim wyrachowaniem.

Ewa