Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: [OT] Siła Endera

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: [OT] Siła Endera

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 203


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2010-02-03 21:48:45

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


medea napisał(a):
> de Renal pisze:
>
> > Piszesz jakby� umar�a, bo nie widzisz siebie jako obserwatora,
>
> No tak, ju� chyba umar�am, bo weszli�cie (oboje) na taki poziom
> abstrakcji, �e szkoda gada�. A po co? Po to, �eby rozmydli� temat.
> Na rozmydleniu tematu zale�y XL, a Ty globek zapomnia�e� w tym wszystkim
> o sobie samym, wbrew temu co tutaj g�osisz.
> Dobranoc.
>
> Ewa
Medea może jesteś zmęczona, ale Iks raczej nie ma wpływu na to co do
ciebie piszę, znam to co ona robi i tu ma niestety Ikselcia rację.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2010-02-03 22:10:06

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 03 Feb 2010 22:35:00 +0100, medea napisał(a):

> XL pisze:
>
>> Owszem, ale jak napisał Ci globek obserwując innych jednak warto skupiać
>> się cały czas na sobie ("obserwujesz siebie i informację"), aby nie
>> zatracić właściwego punktu odniesienia, którym masz być cały czas Ty sama;
>> ludzie mają tendencje do narzucania własnej informacji/punktów_odniesienia
>> tym, którzy zagubili swój.
>
> Mam wrażenie, że wy cały czas mówicie już o przetwarzaniu informacji, a
> nie samej obserwacji.

Ależ o samej obserwacji też! - właśnie podczas niej szczególnie należy
pamiętać o sobie, zachowywać świadomość własnej odrębności; inaczej np
ratownik narażałby się na zagrożenie, psycholog/psychiatra na ulegnięcie
niepotrzebnym emocjom rzutującym na obraz stanu pacjenta, a zwykły człowiek
podlegałby zbytniemu bezpośredniemu wpływowi (urok lub odpychające cechy)
obserwowanych osób. Należy podczas obserwacji szczególnie mieć się na
baczności, czyli zachowywac (czasem nawet trochę wbrew swoim odruchom)
poczucie odrębności, samoświadomość. Jeśli obserwacja jest np wstępem do
pomocy komuś, oceny kogoś, to trzeba ją prowadzić z tzw pewnego gruntu -
czyli mając utrwalony i nierozchwiany własny obraz siebie, a czy obiektywny
- w sumie to ma niewielkie znaczenie, bo i tak jest niemożliwe...

> Jeśli podczas obserwacji skupiasz się bardziej na
> sobie niż tym drugim człowieku, to potem wychodzą takie kwiatki, że
> przypisujesz mu np. własne intencje, fobie itd.
>

Trudno ocenić, kiedy jest już "bardziej", a kiedy "mniej". Mnie chodzi o
to, aby robić to cały czas, tzn cały czas mieć siebie na uwadze, oczywiście
nie w celach egoistycznych.


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2010-02-04 08:47:17

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

> Ależ o samej obserwacji też! - właśnie podczas niej szczególnie należy
> pamiętać o sobie, zachowywać świadomość własnej odrębności; inaczej np
> ratownik narażałby się na zagrożenie, psycholog/psychiatra na ulegnięcie
> niepotrzebnym emocjom rzutującym na obraz stanu pacjenta, a zwykły człowiek
> podlegałby zbytniemu bezpośredniemu wpływowi (urok lub odpychające cechy)
> obserwowanych osób. Należy podczas obserwacji szczególnie mieć się na
> baczności, czyli zachowywac (czasem nawet trochę wbrew swoim odruchom)
> poczucie odrębności, samoświadomość. Jeśli obserwacja jest np wstępem do
> pomocy komuś, oceny kogoś, to trzeba ją prowadzić z tzw pewnego gruntu -
> czyli mając utrwalony i nierozchwiany własny obraz siebie, a czy obiektywny
> - w sumie to ma niewielkie znaczenie, bo i tak jest niemożliwe...

OK, tutaj się zgadzam.

> Trudno ocenić, kiedy jest już "bardziej", a kiedy "mniej". Mnie chodzi o
> to, aby robić to cały czas, tzn cały czas mieć siebie na uwadze, oczywiście
> nie w celach egoistycznych.

No widzisz, a mnie chodzi o coś zupełnie innego, ja na inny w ogóle
temat rozmawiam. Mi chodzi o zwykłą przyzwoitość w słuchaniu, w próbie
zrozumienia, pamiętaniu itd. Pisałam już o tym, a Ty ciągniesz ciągle
inny temat. EOT

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2010-02-04 09:55:21

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> XL pisze:
>
>> Ależ o samej obserwacji też! - właśnie podczas niej szczególnie należy
>> pamiętać o sobie, zachowywać świadomość własnej odrębności; inaczej np
>> ratownik narażałby się na zagrożenie, psycholog/psychiatra na ulegnięcie
>> niepotrzebnym emocjom rzutującym na obraz stanu pacjenta, a zwykły
>> człowiek podlegałby zbytniemu bezpośredniemu wpływowi (urok lub
>> odpychające cechy) obserwowanych osób. Należy podczas obserwacji
>> szczególnie mieć się na baczności, czyli zachowywac (czasem nawet
>> trochę wbrew swoim odruchom) poczucie odrębności, samoświadomość.
>> Jeśli obserwacja jest np wstępem do pomocy komuś, oceny kogoś, to
>> trzeba ją prowadzić z tzw pewnego gruntu - czyli mając utrwalony i
>> nierozchwiany własny obraz siebie, a czy obiektywny - w sumie to ma
>> niewielkie znaczenie, bo i tak jest niemożliwe...
>
> OK, tutaj się zgadzam.
>
>> Trudno ocenić, kiedy jest już "bardziej", a kiedy "mniej". Mnie chodzi o
>> to, aby robić to cały czas, tzn cały czas mieć siebie na uwadze,
>> oczywiście nie w celach egoistycznych.
>
> No widzisz, a mnie chodzi o coś zupełnie innego, ja na inny w ogóle temat
> rozmawiam. Mi chodzi o zwykłą przyzwoitość w słuchaniu, w próbie
> zrozumienia, pamiętaniu itd. Pisałam już o tym, a Ty ciągniesz ciągle inny
> temat. EOT


A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2010-02-04 17:32:24

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.

Tutaj zdarzają się głównie tacy z wewnętrznym okiem. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2010-02-04 18:13:53

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Feb 2010 10:55:21 +0100, Qrczak napisał(a):

> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.

No, Qry tak mają, jak inne ptaki, tylko ucho wewnętrzne i otwór słuchowy
;-)
--

Ikselka. //z małymi małżowinami usznymi, ale zawsze to coś ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2010-02-04 18:32:13

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Feb 2010 18:32:24 +0100, medea napisał(a):

> Qrczak pisze:
>
>> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
>> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
>> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.
>
> Tutaj zdarzają się głównie tacy z wewnętrznym okiem. ;)
>
> Ewa

I jedna Qra - z wewnętrznym uchem. Ptaki tak mają :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2010-02-04 19:31:30

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Dnia Thu, 4 Feb 2010 10:55:21 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
>> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
>> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.
>
> No, Qry tak mają, jak inne ptaki, tylko ucho wewnętrzne i otwór słuchowy
> ;-)

A Ikselki wszystko duże.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2010-02-04 19:42:10

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Feb 2010 20:31:30 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> Dnia Thu, 4 Feb 2010 10:55:21 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
>>> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
>>> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.
>>
>> No, Qry tak mają, jak inne ptaki, tylko ucho wewnętrzne i otwór słuchowy
>> ;-)
>
> A Ikselki wszystko duże.
>

Małe mam uszka :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2010-02-04 19:47:59

Temat: Re: [OT] Siła Endera
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 4 Feb 2010 20:31:30 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>> Dnia Thu, 4 Feb 2010 10:55:21 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> A ja sobie myślę, że rzeczywiście wiele osób ma najbardziej wykształcone
>>>> tylko ucho wewnętrzne. Może i stąd liczne nieporozumienia. Bo żeby
>>>> zrozumieć, trzeba najpierw usłyszeć.
>>> No, Qry tak mają, jak inne ptaki, tylko ucho wewnętrzne i otwór słuchowy
>>> ;-)
>> A Ikselki wszystko duże.
>>
>
> Małe mam uszka :-)

Kubuś Puchatek miał mały rozumek i duży brzuszek. Jak widać wszystko
można połączyć :>

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 . 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Siła przesunięcia paradygmatu
Re: fantazje
Re: fantazje
Re: fantazje
Re: fantazje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »