Data: 2007-10-30 16:50:46
Temat: Re: OT:[b3] (bylo:Re: borelka, bol serca, mikrobiologia, mirka i ja)
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JS wrote:
> co ja mam robić z tą jak mowisz 'toksykacją' czy 'candidą'
> Wiec w sumie poradz mi co moglbym zrobic - ta bezcukrowa dieta moze?
> jakies lekarstwa? Lekarze olewają moja chorobe na maksa - sam sie
> zniechęcilem do jej leczenia ale ciezko dalibóg mi sie z tym zyje :(
> dzieki
>
wszystko zależy od tego, co Ci dolega. Możesz mieć po prostu za dużo
drożdży, coś jak łupież łojotokowy ale nie na głowie tylko w jelitach.
Takie niby kosmetyczne, a może wywołać lekkie przytrucie organizmu.
Jak pisałem, najważniejsze to stwierdzić co to w zasadzie jest. Przy Twojej
diecie jelita nie mają prawa pracować prawidłowo. Ale z drugiej strony
możesz mieć też po prostu nadżerki na błonie śluzowej żołądka, co przy
takiej ilości pepsi jaką pochłaniasz jest w zasadzie normalne, dziwne by
było jakbyś NIE miał stanu zapalnego błony śluzowej żołądka. Jeśli nadżerka
zrobi się z dala od nerwów - nie poczujesz jej aż przeżre się na wylot.
Możesz też mieć 10 000 innych chorób - albo najzwyczajniej w świecie być
przemęczonym.
Machnij sobie na wszelki wypadek dietę bez cukru, bez nadmiaru węglowodanów,
bez alkoholu i napoi gazowanych, z dużą ilością błonnika, ze sporą ilością
cytryny i ewentualnie czosnku, dodatkowo wzmocnioną witaminami z grupy B.
Skoro lekarze olewają, czuję się rozgrzeszony proponując "leczenie" :P
Jeszcze raz co do objawów - nie masz przypadkiem popękanych, suchych ust?
Zajadów, ran na wargach? Suchych palców, zwłaszcza opuszków? Popękanego
wysuszonego naskórka (takie jakby pęknięte pęcherze na dłoniach)? Łupieżu
łojotokowego (coś jak łupież ale grubsze i takie.. no, lepkie)? Nie łuszczy
się skóra na czole? To by świadczyło o problemach z metabolizmem wywołanych
najprawdopodobniej niedoborami witamin które Ci zareklamowałem, a ten
właśnie niedobór bierze się najczęściej z zachwiania równowagi bakterie /
drożdże.
Jeśli masz objawy które wymieniłem przed chwilą (i tylko w tym wypadku),
możesz spokojnie machnąć dodatkowo terapię nystatyną po 2 tabletki 3 razy
dziennie, ewentualnie fluktonazolem (dobrze piszę nazwę?). Powinno być
przez parę dni gorzej z powodu wymierania drożdżaków - dużo pij wody
mineralnej (niegazowanej) żeby wypłukać toksyny, jako dodatek polecam
ciepłe kąpiele ułatwiające wydzielanie toksyn przez skórę (ale niezbyt
długie - przy zbyt długiej skóra dodatkowo wchłania toksyny z wody). Nie
zapomnij dodatkowo łykać liofilizowane bakterie kwasu mlekowego, bodajże 10
zł kosztują.
--
www.vegie.pl
|