Lolalna Loja <s...@o...pl> napisał(a):

> Odpowiadałam "zbiorowo".

A skąd można wiedzieć, czy i autorów postów będziesz traktować zbiorowo?

> W wyniku kilkuletniego czytania doszłam do wniosku, że jedyna rozsądna
> metoda to milczeć.

Jeśli się ma coś do powiedzenia, to się nie milczy. Z reguły.

> Jedyne co to chronicznie nie trawię ikselki.

Moderator nie może być chory na żadną chroniczną niestrawność.

> Co do tematyki grupy - nie wydaje Ci się, że nawet mniej niż
> inteligentny człowiek potrafi odróżnić ślimaczenie się i wyzwiska od
> przepisu na ciasto z dyni?

A jak myślisz, czy moderator grupy "matematyka" zna się na niej, czy nie? To
jest funkcja społecznego zaufania - co do wiedzy "w temacie"i co do cech
charakteru.

> > Czytać - to nie wszystko - moim zdaniem /przynajmniej jeśli chodzi o
bycie
> > moderatorem/.

> To się sama zgłoś. Jak zwykle - wszyscy krzyczą, że trzeba, ale jak co
> do czego to oglądamy paznokcie i strzepujemy niewidzialne pyłki z
> mankietów spodni...

W dodatku jesteś nieuważna - ja jestem przeciw moderowaniu.

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/