[OT?] niechciany mieszkaniec
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-14 07:46:36
Temat: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Logan <f...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam Szanownych Grupowiczów! :)
Przede wszystkim chciałem się pochwalić: byłem wczoraj nad jeziorem i
zajebiście się opaliłem. Jeśli któraś z grupowiczek chciałaby obejrzeć mnie
z bliska, uprzejmie proszę o wysłanie fotki na adres z pola "from" mojego
posta.
Ale do rzeczy: obudziłem się dziś rano z dziwnym pieczeniem między nogami.
Okazało się, że na udzie, zaraz pod kroczem przyssało się do mnie zupełnie
inne stworzenie, niż to, które ma to w zwyczaju, kleszcz.
Proszę o szybką odpowiedź: wyciskać, wykręcać, przypalać, smarować
masłem...? Która z tych wszystkich ciocinych złotych myśli jest
najsłuszniejszym pomysłem?
I jeszcze jedno: pewna moja znajoma (pozdrawiam:P) jakiś czas temu ukręciła
swojego kleszcza. Teraz to miejsce swędzi ją i popiekuje, możecie polecić
jej jakąś maść, krem, czy cokolwiek innego. Szukałem w archiwum grupy, ale
niestety nic nie znalazłem.
Pozdrawiam wszystkich,
a w szczególności moją ulubienicę, Nicki :*
--
Logan http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"Logan nie bierze jeńców ;-)" Rumcajs(TM) - apa 15.05.2004
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-06-14 08:15:34
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: "Eskarina" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Musisz go wyrwac szybkim ruchem i nie urwac bo to moze byc niebezpieczne.
Moze po prostu udaj sie na pogotowie? :)
"Najbardziej skuteczne jest ich mechaniczne usuwanie, najlepiej za pomocą
pincety (delikatnie obracając odwłok kleszcza <dodam ze w kierunku wskazowek
zegara>). Zdarza się, że głęboko wszczepiony w skórę kleszcz lub przypadkowe
oderwanie odwłoku wymaga wycięcia chirurgicznego. Nie należy usuwać kleszczy
pokrywając je tłuszczem, gdyż wbrew potocznym opiniom nie przyspiesza to
jego odpadnięcia" tyle w necie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 08:20:23
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora
Logan wrote:
> Ale do rzeczy: obudziłem się dziś rano z dziwnym pieczeniem między nogami.
> Okazało się, że na udzie, zaraz pod kroczem przyssało się do mnie zupełnie
> inne stworzenie, niż to, które ma to w zwyczaju, kleszcz.
> Proszę o szybką odpowiedź: wyciskać, wykręcać, przypalać, smarować
> masłem...? Która z tych wszystkich ciocinych złotych myśli jest
> najsłuszniejszym pomysłem?
Ciocine zostaw. Przytaszczyłam sobie wielką knigę mojego TŻ z czasów
studenckich, a w niej sposób na kleszcza jest taki:
Kleszcze trzeba jak najszybciej usuwać, aby zmniejszyć nasilenie skórnej
reakcji immunologicxej oraz prawdopodobieństwo przeniesienia jakiejś
choroby przez zakażonego kleszcza. Nie należy stosować wazeliny ani
środków drażniących. Najskuteczniejszą metodą usunięcia kleszcza wraz z
całym jego narządem czepnym jest użycie zakrzywionych kleszczyków.
Należy je umieścić równolegle do skóry, aby pewnie uchwycić kleszcza tak
blisko skóry, jak to tylko możliwe. Trzeba uważać, żeby nie uszkodzić
skóry pacjenta i ciała kleszcza. Kleszczyki ciągnie się powoli i
jednostajnie w kierunku na zewnątrz, bez wykręcania. (... -- tutaj
następuje opis zalet zakrzywionych kleszczyków). Po usunięciu kleszcza
należy zastosować środek antyseptyczny. Stopień powiększenia się
kleszcza wskazuje, jak długo był on przyczepiony do skóry. Jeżeli
występuje miejscowy obrzęk i przebarwienie, to należy zastosować środek
przeciwhistaminowy. [1]
[1] Może być np. Alertec, Zyrtec albo inne przeciwalergiczne OTC, ale
bez konsultacji z lekarzem lepiej nic w siebie nie pchać.
> I jeszcze jedno: pewna moja znajoma (pozdrawiam:P) jakiś czas temu ukręciła
> swojego kleszcza. Teraz to miejsce swędzi ją i popiekuje, możecie polecić
> jej jakąś maść, krem, czy cokolwiek innego. Szukałem w archiwum grupy, ale
> niestety nic nie znalazłem.
Jakiś czas temu i nie znikło? To lepiej niech idzie do lekarza, być może
trzeba jej będzie podać kortykosteroidy, skoro zmiany skórne nie
ustępują. Jak nie będzie chciała iść, to przekaż jej ode mnie, że
ukąszenie kleszcza może się zakończyć nawet owrzodzeniem. Mniam. :>
Aha, to nie OT, tylko NTG, pl.sci.medycyna
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 09:12:44
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Logan <f...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mon, 14 Jun 2004 10:20:23 +0200, na pl.rec.uroda, Karolina Matuszewska
napisal(a):
> Ciocine zostaw. Przytaszczyłam sobie wielką knigę mojego TŻ z czasów
> studenckich
Czy w Twojej Mądrej Książce jest napisane co zrobić, gdy kawałek tego
małego chuja zostanie w środku nogi?
[cut opis]
Dzięki za szczegółowy opis, mi by się nie chciało :)
> Jakiś czas temu i nie znikło? To lepiej niech idzie do lekarza, być może
> trzeba jej będzie podać kortykosteroidy, skoro zmiany skórne nie
> ustępują. Jak nie będzie chciała iść, to przekaż jej ode mnie, że
> ukąszenie kleszcza może się zakończyć nawet owrzodzeniem. Mniam. :>
Konkretnie to było wczoraj, więc chyba ma jeszcze czas.
Dziękuję, przekażę.
> Aha, to nie OT, tylko NTG, pl.sci.medycyna
Fakt.
--
Logan http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"Logan nie bierze jeńców ;-)" Rumcajs(TM) - apa 15.05.2004
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 09:21:55
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora
Logan wrote:
>>Ciocine zostaw. Przytaszczyłam sobie wielką knigę mojego TŻ z czasów
>>studenckich
>
> Czy w Twojej Mądrej Książce jest napisane co zrobić, gdy kawałek tego
> małego chuja zostanie w środku nogi?
Bardzo Cię proszę, nie kalaj moich pięknych oczu takim słownictwem, co? :>
Otóż: "Narząd czepny gnatosomy kleszcza pozostawiony w skórze i dobrze
widoczny trzeba starannie usunąć. Jednakże jeżeli obecność resztek tego
narządu jest wątpliwa, to próby chirurgicznego usunięcia mogą spowodować
uraz tkanek większy, niż wywołałoby pozostawienie ich w skórze. Nie
wpływa to na przenoszenie chorób, a co najwyżej przedłuża podrażenienie."
Ergo -- jeśli zostało go dużo i drażni, to przespaceruj się na pogotowie
i niech Ci resztki dziada usuną. Jeśli mało i niewyraźnie, to po prostu
dokładnie wydezynfekuj i organizm sam to usunie.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 10:31:19
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: "Hafsa" <a...@n...www> szukaj wiadomości tego autora
Karolina Matuszewska wrote:
> Ergo -- jeśli zostało go dużo i drażni, to przespaceruj się na
> pogotowie i niech Ci resztki dziada usuną. Jeśli mało i niewyraźnie,
> to po prostu dokładnie wydezynfekuj i organizm sam to usunie.
>
No i jeszcze pozostaje otwarta sprawa boreliozy i kleszczowego zapalenia
mozgu :-)))
Hafsa-katastrofistka
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-14 21:36:23
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: "Beatka" <s...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Ja zalecam jednak wybrac sie do lekarza, a nawet do szpitala . Serio! Ja
wlasnie jakis czas temu mialam wyciaganego peseta kleszcza i kawalek zostal
jednak w skorze. Poniewaz bylo juz pozno pojechalam do szpitala . Lekarz
powiedzial ze przy kleszczach nie ma co grzebac, poniewaz bardzo czeto
zdarza sie przerwanie ich, co jest bardzo nie bezpieczne. Kleszcze
wpuszczaja wtedy do skory jakies tam swoje plyny i zwieksza to
prawdopodobienstwo zakazenia Boerlioza.
Wizyte u lekarza, a nie masci szczegolnie polecalabym Twojej znajomej.
Pozdrawiam Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 08:29:05
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Logan <f...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mon, 14 Jun 2004 11:21:55 +0200, na pl.rec.uroda, Karolina Matuszewska
napisal(a):
> Bardzo Cię proszę, nie kalaj moich pięknych oczu takim słownictwem, co? :>
Mogę spróbować, w drodze wyjątku.
> Ergo -- jeśli zostało go dużo i drażni, to przespaceruj się na pogotowie
> i niech Ci resztki dziada usuną. Jeśli mało i niewyraźnie, to po prostu
> dokładnie wydezynfekuj i organizm sam to usunie.
Jestem pod wrażeniem! :)
A myślałem, że już nikt mnie tu nie lubi...
Co do kleszcza: postanowiłem, że może na razie zostać to, co zostało.
--
Logan http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"Logan nie bierze jeńców ;-)" Rumcajs(TM) - apa 15.05.2004
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 08:29:30
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: Logan <f...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
Mon, 14 Jun 2004 12:31:19 +0200, na pl.rec.uroda, Hafsa napisal(a):
> No i jeszcze pozostaje otwarta sprawa boreliozy i kleszczowego zapalenia
> mozgu :-)))
Nie, nie jestem zainteresowany.
/trzaśnięcie drzwiami/
:)
--
Logan http://www.logan.31337.pl/ [GG: 3507735]
"Logan nie bierze jeńców ;-)" Rumcajs(TM) - apa 15.05.2004
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=445
976
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-16 09:02:41
Temat: Re: [OT?] niechciany mieszkaniecOd: "vika" <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Logan" <f...@e...pl> napisał w wiadomości
news:7rcanb8meuf7$.m9riebonfq1k.dlg@40tude.net...
> I jeszcze jedno: pewna moja znajoma (pozdrawiam:P) jakiś czas temu
ukręciła
> swojego kleszcza. Teraz to miejsce swędzi ją i popiekuje, możecie polecić
> jej jakąś maść, krem, czy cokolwiek innego.
Z tego co slyszlam , to przedluzajace sie swedzenie i pieczenie (ponad
norme- tzn. standardowe zadrapanie) + zaczerwienienie, moga oznaczac
pierwsze symptomy boreliozy (niestety zarazenie sie tym swinstwem naprawde
sie moze przytrafic - moja znajoma miala odkleszczową)
Vika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |