----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>
> >> mógłbyś trochę szerzej napisać o swoich wyczynach? :-)
> >>
> > :)
> > ale rownie niebezpieczne jak zimno
> > moga byc dla ich delikatnych klaczy choroby grzybowe
> > i dlatego profilaktycznie co jakis
> > w dzien czy dwa po podlewaniu
> > psiakam Bravem
>
> Hejka. No to brawo! Rozumiem, że z poznańską skłonnością do
oszczędzania
> stosujesz fungicyd, którego niewykorzystane do ochrony pomidorów resztki
Ci
> się ostały.
:)
na pomidory i inne warzywa
nigdy nie psikalem niczym
:)
a te Bravo to masz racje
ze pozostalosc ale nie z lata tylko wiosny
kiedy plesn i inne takie zaatakowaly mi moje siewki
min trawy pampasowej
:)
wtedy doradzono mi
na sama plesn doraznie jakis inny srodek
a ten Brawo
ktory hamuje zarodnikowanie i kielkowanie zarodnikow grzybkow
zapobiegawczo co 2 czy 3 tygodnie
:)
o ile latem podlewalem w foliowcu prawie co dnia
to teraz ostatni raz podlewalem 3 tygodnie temu
a jeszcze przedtem 7 tygodni temu
:)
aha
teraz w sobote nie podlewalem bo wydawalo mi sie
ze jeszcze roslinki maja odpowiednio duzo wilgoci
:)


> > :)
> A jakich to grzybków na trawkach dotyczy?
hehe
grzyb to grzyb
nie komplikuj sprawy
:)
> > podobnie postepuje z sadzonkami trawy pampasowej
> >
> Oczywiście takie działanie, powtarzane w stosunkowo krótkich odstępach
> czasu, jest (bez urazy) bezsensowne...
>Brawo jest zalecane i używane w ochronie ziemniaków, cebuli, grochu,
> fasoli, marchwi,ogórka, pomidora, selera i roślin ozdobnych.
:)
dla mnie Dirus
trawy to najbardziej ozdobne z ozdobnych roslin
tak wiec wszystko sie zgadza
> >
> Tu się nie ma co uśmiechać gdy zbiera na płacz i zgrzytają zęby. :-(
> Pozdrawiam chorobliwie Ja...cki
> P.S.I. Proszę zapomnieć o panaceum na wszystkie choroby i ew. szkodniki.
:)
mowia
ze lepiej zapobiegac niz leczyc
wiec zapobiegam tym co mam
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody