Data: 2005-02-01 20:31:16
Temat: Re: [OT] szampon koloryzujacy -jaki najlepszy?-dlugawe...
Od: "wronka" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eVe" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cto545$2bd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Może przeczyta
> to jakaś doświadczona brunetka i doradzi co jej pasowało? :o)
Witaj,
ja przestałam koloryzowac wlosyszamponami, kiedy cena była taka sama jak
farby, odrost zawsze byl widoczny jak po farbie, blasik wlosy tracily o
wiele szybciej niz po farbie.
Z tym, ze moja fryzjerka wyraznie polecila mi farby. Wg niej (a cenie sobie
jej zdanie)moje wlosy lepiej przyjmuja farby, co wiecej, doradza mi
farbowanie samej w domu - "taniej cie to wyniesie, a jakosc podobna. Tylko
kupuj drozsze farby". Juz wyjasniam o co chodzi z "podobna jakoscia" - wlosy
sa po farbie zniszczone, po szamponie tez. A ja i tak odzywiam u niej wlosy
i tak. Wiec dla mnie bez roznicy. Ale z czasow, kiedy nie chodzilam jeszcze
do porzadnej fryzjerki, tez pamietam, ze farba lepsza. Przestalam sie
ludzic, ze to szampon i ze mniej szkodliwy. Wlosy mialam matowe. A teraz
uzywam Welli Safiry "Aksamitna noc"-chwale sobie(btw beznadziejne te nazwy
maja - po obrazku trzeba dochodzic jaki to kolor), a ostatnio Natei
"czarnej", ale okazala sie brazowa :)
W ogole - brunetki - zauwazylyscie, ze malo firm ma kolor czarny? Zazwyczaj
kroluja te granatowe czernie, ktorych nie znosze, a same czerne lubie :)
No to sie rozpisalam
pozdrawiam
--
wronka
www.szum.com.pl
www.twistedlegz.com
|