Data: 2004-02-03 21:58:19
Temat: Re: Obcisłe dżinsy Gucia vol 2
Od: "Gucio" <g...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Bo tu trzeba rzemieślnika, a nie Casanovy [a najlepiej obu, ale chyba
> ciężko znaleźć ;)]. ;)
Ja wierze, ze to kiedys sie uda. W koncu jeszcze mlodzi jestesmy. Ponoc
dziewczynom w tym wieku szczytowanie przychodzi z trudnoscia.
> Nie jestem seksuologiem, ale to nie jest statystyka, tego co możliwe [to
> 50-70%], ale statystyka stanu faktycznego. Po dalsze porady udaj się na
> pl.seks.
Z jej wypowiedzi wynikalo, ze tyle wlasnie ma orgazm, czyli nalezy rozumiec to
jako stan faktyczny. Tzn. wsrod tych, ktore nie maja, sa rowniez np. kobiety,
ktore nigdy nie wspolzyly, co nie znaczy, ze takowego orgazmu by miec nie mogly.
> właściwości] to nie widzę powodów do twierdzenia, że mniej czujesz -
> języka [błona śluzowa] używasz przez całe życie, ale takie czynniki jak
Ja sie moze nie znam, ale mam zamiar za pol roku zaczac studiowac medycyne i
moje przypuszczenia mowia mi tyle, ze:
a) jezyk dziala tylko na zasadzie przewodzenia bodzcow
b) w calym zyciu seksualnym biora udzial hormony, czyt. przysadka mozgowa, co,
jak dla mnie, oznacza, ze szczesliwy seks w duzej mierze zalezy od psychiki, a
nie od wad mechanicznych
> Dlatego, że "zjednoczyli swoje
> umysły w miłosnym uścisku"? - to możesz od razu wywalić do kosza
Już się bałem, że w każdym związku normalne jest równoeczesne szczytowanie :)
Tzn. jak zacząłem czytać to, co napisałeś. Nie, że się cieszę, ale to mnie jakoś
podbudowuje :-) Że może nie jest tak źle.
> Otóż dlatego, że w
> trakcie szczytowania pewna grupa mieśni kobiecych zaczyna się "napinać"
Domyślam się, że to musi podniecać mężczyznę.
> kobiety i braku jej szczytowania facet nie może osiągnąć orgazmu -
> proste, ale nie świadczące o winie stron. ;)
No wierze. Przed nami dużo czasu. Jak się nie uda, to seksuolog. Chciałem
wiedzieć tylko, na ile to jest przez to moje zboczenie, a na ile przez inne
czynniki (czyli te, o których ty pisałeś). Ogólnie rzecz biorac mówicie, że moj
problem nie ma z tym aż tak dużo wspólnego, jak myślałem.
> Tzn. - ty uprawiasz seks, ale nie musisz szczytować, ona uprawia seks
> udając [nie wiedząc, że zaistnienie orgazmu można sprawdzić innymi
Ale ona nie udaje orgazmu! Ona nie ma orgazmu, po prostu podnieca ją ten właśnie
moment. Jak ona mi pieści piersi, to wydaje podobne dźwięki, chociaż troche ciszej.
Gucio
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|