Data: 2008-11-23 17:35:55
Temat: Re: Obrnik koński..?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 23 Nov 2008 18:03:42 +0100, Dirko napisał(a):
> W wiadomości news:wtcgredp0g8k$.8meezevw7516.dlg@40tude.net Ikselka
> <i...@g...pl> napisał(a):
>>
>> Próchnica ze słomy, powstaje w towarzystwie azotu, bo inaczej słoma
>> trudno się rozkłada i dlatego obornik nie może być zwietrzały :-
>>
> Hejka. Rozumiem, że starasz się zmienic temat to na nawozy zielone, to
> teraz na słomę.
Zmienić temat??? - nie zauwazyłam tego, patrząc na temat wątku; przeciez
cały czas tłukę tutaj o zwietrzałym oborniku, że jest mało przydatny, bo
taki jest. Nie wiem, dlaczego to twierdzenie budzi taki sprzeciw, skoro
jest oczywiste.
> Proponuję, żebyś zamiast czytać w pośpiechu to, co Ci
> wyszukiwarka wyrzuci i pisać nerwowo
No, nie pochlebiaj sobie aby :-)
> odpowiedzi, odpocząła trochę i
> zrelaksowała się. Potem dopiero sięgnij po odpowiednią literaturę.
Ne ma potrzeby.
> Przeczytaj spokojnie, zastanów się, przekonsultuj a dopiero gdy wszystko
> będzie dla Ciebie jasne i zrozumiałe, pisz na tym forum. Na przykład może
> byś mogła opisać rolę dostępu powietrza przy przechowywaniu obornika metodą
> Kranza? :-)
Tak na mój chłopski, tępy rozum - mówisz tu zapewne o kompostowaniu
obornika, a to zupełnie inna sprawa, Panie dziejku. Nie chce mi się szukać.
>>
>> To był skrót myslowy, ale przynajmniej masz trochę radości. :-)
>
> Pewnie nie tyle, ile Ty masz z mężem zootechnikiem i sąsiadem rolnikiem.
> ;-D
Mało inteligentna wstawka.
PS. Wstukuję przepis na zaprawę do Angielskiej Gorzkiej (tej prawdziwej, z
kilkunastu ziół, a nie tej bzdurnej kilkuskładnikowej z imbirem), za chwilę
prześlę na priv, a coby wzmocnić moja wiarygodność u Ciebie, mam ochote
przesłać Ci w celach degustacyjnych przed własną produkcją próbkę owej
zaprawy. Jeślibyś chciał spróbować, czym to pachnie, to podaj mi na priv
adres, pod którym możesz odebrać przesyłkę :-)
|