"Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
news:hqrpl6$bcf$1@news.onet.pl...

> Umówmy się Duchu, że obydwie strony przedstawiają wyłącznie "widzimisię",
> bo 100% prawdy i tak nikt nie zna.

Ale przydaloby sie miec zrodlo opinii wywazonych, "ze srodka konfliktu".
np. czy homoseksualani rodzice moga miec negatywny wplyw na dziecko.
Tego brak.
Ale tez przypuszczam ze gdyby sie okazalo ze jednak jest to
szkodliwe to zostaloby to potraktowane jako atak na homoseksualizm.
Moze tu jest problem?

> Ale oczywiście możesz się upierać, jeśli sprawi Ci to radochę.
> Ludzie homo też, jak podejrzewam, nie będą patrzyć na bardziej lub mniej
> wyważone opinie jakiegoś Ducha, czy kogokolwiek....
> Wyluzuj więc....
> Jak już tu pisałam...tulipki kwitną :-)))

Dziekuje, jestem na sporym luzie :)
a kwitnie ... doslownie wszystko.

Pozdrawiam,
Druch