Uzytkownik "Druch" <e...@n...com> napisal w wiadomosci
news:hqrqbm$lmv$1@news.dialog.net.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
> news:hqrpl6$bcf$1@news.onet.pl...
>
>> Umówmy się Duchu, że obydwie strony przedstawiają wyłącznie "widzimisię",
>> bo 100% prawdy i tak nikt nie zna.
>
> Ale przydaloby sie miec zrodlo opinii wywazonych, "ze srodka konfliktu".
> np. czy homoseksualani rodzice moga miec negatywny wplyw na dziecko.
> Tego brak.
> Ale tez przypuszczam ze gdyby sie okazalo ze jednak jest to
> szkodliwe to zostaloby to potraktowane jako atak na homoseksualizm.
> Moze tu jest problem?

No ale jak sobie wyobrazasz przeprowadzenie jakichs szerokich badan na ten
temat?
Jakie przyjac kryteria?
I jak to odniesc do rodziców hetero?
Jak porównac obydwa sposoby wychowania?

(biorac np. pod uwage to co dzieje sie w niektorych rodzinach hetero)

I teraz przyszedl mi do glowy taki obrazek:
Niedaleko mnie, za laskiem jest sobie baraczek, w którym zyja ludzie majacy
alternatywny styl zycia i mocno wyluzowani - mówiac po prostu pija.
Jakis czas temu, bylam swiadkiem obrazka, ktory mna autentycznie wstrzasnal.
Dwoje dzieci - jakies 5 - 7 lat - bawiacych sie.... w meline.
On kazal dziewczynce grubym glosem "spier...ac"
Ona tez odpowiedziala mu cos w stosownym guscie.

Tak rodzina jest pod opieka licznej gromadki osób prywatnych i z gminy,
przerazonych tym co tam sie dzieje.

Ale zobacz, jesli nie potrafimy dac sobie rady z czyms tak oczywistym, to
jak .... mozemy siegac w inne rejony?

Oczywiscie mozemy zawsze sobie....pogadac. Tyle, ze to nic nie zmieni.


>
>> Ale oczywiście możesz się upierać, jeśli sprawi Ci to radochę.
>> Ludzie homo też, jak podejrzewam, nie będą patrzyć na bardziej lub mniej
>> wyważone opinie jakiegoś Ducha, czy kogokolwiek....
>> Wyluzuj więc....
>> Jak już tu pisałam...tulipki kwitną :-)))
>
> Dziekuje, jestem na sporym luzie :)
> a kwitnie ... doslownie wszystko.
>
> Pozdrawiam,
> Druch
>
:-)))))

MK