Homolizm jest tak samo uwarunkowany genetycznie jak np alkoholizm.
Młodzi ludzie albo zostają w to bagno wciągnięci, albo sami w nie wpadają
uciekając od jakichś gigant-problemów w relacjach z kobietami.

Samo to, że homolizm daje sie leczyć świadczy o tym, że ta wynaturzona
aktywność seksualna jest po prostu nałogiem.


Ludzie coraz bardziej staczają się na dno mentalne folgując coraz bardziej
otwarcie chorym dążeniom sprowadzającym innych do funkcji przedmiotu,
"dawcy przyjemności", wykorzystywanego instrumentalnie w celu drażnienia
ośrodków przyjemności zlokalizowanych w zdegenerowanym mózgu.
Uznanie homolizmu za "normalny" i nadanie mu wydumanej rangi "orientacji
seksualnej" odnoszącej się w takim samym stopniu do zwykłych upodobań
seksualnych, świadczy takim stopniu zaawansowania procesu wielowątkowej
degeneracji ludzi jak nigdy dotąd w naszej cywilizacji.
A to z kolei imho oznacza niestety początek jej końca.

--
CB


Użytkownik "Druch" <e...@n...com> napisał w wiadomości
news:hqrork$l1e$1@news.dialog.net.pl...

[...]
Byly proby przekonania ze homo. jest uwarunkowany genetycznie co
daloby podstawe do stwierdzenia, ze to "natura" generauje taka plec,
ale okazalo sie ze tak nie jest.