"tomla" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:dtc329$kk8$1@news.onet.pl...
>> kamyki i od 15 lat nie mam żadnych problemów - także proszę cię bardzo
> nie
>> chrzań o tutaj o mitach.
>
> chopie to ile piwa piles i co to za woda byla?

Piw wypiłem wtedy bodajże sześć jednorazowo - to było po maturze - wcześniej
4 razy byłem w szpitalu - po tej kosumpcjii kamyka po prostu wysikałam
(paskudny z kolcami). Mniej więcej rok póżniej poszedł drugi w tych samych
okolicznościach. Od tego czasu piwo piję regularnie - czasem coś tam tylko
przy siusianiu zakłuje - kilka lat temu miałem USG jamy brzusznej z innych
względów i żadnych kamieni w nerkach nie stwierdzono. A woda którą mam w
kranie to najogólniej mówiąc chlorowana "Nałęczowianka". Wcześniej kolki
miałem takie że jakąś pochodną morfiny mi w kroplówce podawali - po zmianie
"diety" już nigdy - tylko brzuszek niestety znacznie urósł ;)

K.