> to juz moje chyba 4 podejscie do zrzucenia 5 kilo...poprzednio najdluzej
> wytrzymalam 2 tygodnie. Oby tym razem sie udalo:(w koncu to tylko 4
> tygodnie do wymarzonej sylwetki. ale jak tu sie zmusic do codziennej,
> godzinnej jazdy na rowerze, odmówieniu sobie talerza kanapek rano i nie
> podżeraniu czego popadnie z lodówki w ciagu dnia?:>

Ulu kochana, zacznij biegac!
Z uporem maniaka wszystkim znajomym wciskam cos co niegdys znalazlem, to i
Tobie poradze:
http://www.coolrunning.com/major/97/training/5k/glen
1.htm
To + dieta żm (zryj mniej;) i beda z Ciebie ludzie.

pozdrawiam
Merlin

--
Tomasz 'Merlin' Kolinko
"Fear kills more people than death."
gen. George Patton