Data: 2012-10-06 07:23:17
Temat: Re: Oda do dys.
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-10-05 22:31, Andromeda pisze:
> On 5 Paź, 22:22, medea <e...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-05 20:38, Andromeda pisze:
>>
>>> On 5 Paź, 20:24, Aicha <b...@t...ja> wrote:
>>>> W dniu 2012-10-02 22:45, Andromeda pisze:
>>>>> Ikselcia po co łazisz do jakiegoś chama, może i są nadużycia z
>>>>> dyslekcją, ale dużo osób przechodzi badania psychologiczne, których
>>>> Może chce się ogrzać w blasku sławy ex-największego "enfant terrrible"
>>>> usenetu :)
>>>> --
>>>> Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
>>>> wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
>>>> to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
>>> Chyba w smrodzie chamstewka cedzonego w internecie, to tak pokraka
>>> co bije niepełnosprawnych ma w tym jeszcze sławę?
>> Może pobłądził tylko chwilowo. ;)
>>
>> Ewa
> Wątpię , bo takie rzeczy właśnie odróżniają kategorycznie ludzi
> kultury od tzw bydła.
Czasem zwykłe niezrozumienie lub nienadążanie za tematem. Kiedyś
spotkałam się z opinią, że nie są potrzebne ułatwienia architektoniczne
dla niepełnosprawnych, bo przecież oni i tak nigdzie nie wychodzą. ;)
Groteska. Albo niedawna rozmowa u Lisa z Korwinem Mikke na temat
paraolimpiady - też coś w ten deseń.
Ewa
|