Data: 2006-06-06 10:39:38
Temat: Re: Oddanie krwi - pytanie
Od: "sq4ty" <a...@W...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grabarz" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> >>ps. Ktos kiedys zauwazyl, ze kobiety w ciagu 2 m-cy oddaja podobne dawki
> >>krwi i nic im nie jest... No, ale to kwestia tez hormonow a i te ilosci
> >>chyba sa znacznie mniejsze:) Nie wiem, nie znam sie.:)
> >
> >
> > Kobiety mogą oddawać co 3 miesiące. No, mam co prawda znajomą, do której
> > dzwonią czasem i mówią "Ja wiem, że minęły dopiero 2 miesiące, ale czy
> > mogłaby pani...". Dziewczyna ma A-, nigdy chyba nie odmówiła, nie
słyszałam
> > też, żeby z tego powodu czuła się źle.
> Ja mowilem o bardziej hmm.. naturalnej formie oddawania [tak, to
> zdecydowanie zle slowo] krwi- menstruacji:) Te 3 m-ce to chyba wlasnie z
> tego powodu:)
Wiesz co, może nie skumałam dlatego, że gadasz brednie. Gdybym ja co miesiąc
traciła szklankę krwi, to na pewno nie pozwoliliby kobietom oddawać w ogóle,
ze względu na magnez/ hemoglobinę czy co tam. O ile dobrze pamiętam, to
kobieta w trakcie miesiączki traci ok. dwóch łyżek stołowych krwi sensu
stricte. Należy pamiętać, że z krwią wylatują jeszcze inne rzeczy, która
mogą sprawiać, że jest tego więcej, ale nie znam chyba nikogo, nawet
dziewczyny z obfitymi miesiączkami, która traciłaby szklankę krwi podczas
jednej miesiączki.
Także Twoje stwierdzenie, że "te ilości sa chyba znacznie mniejsze" jest jak
najbardziej trafne, a hormony nie mają tu nic do gadania. I kto powiedział,
że kobietom "nic nie jest" po miesiączce? Są straty żelaza na przykład.
Maja
|