Data: 2002-08-14 07:16:20
Temat: Re: Odeszła moja Mama
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bischoop <B...@K...RUSSIA> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:s...@k...russia...
> A tu sie mylisz, widziałaś jak ktoś umiera, w szczególności jak byłaś
> dzieckiem....?, albo chociażby człowieka po śmierci...? ja tak
> właśnie widziałem dziadka, i gdyby nie zdjęcia nie miałbym obrazu
> prawdziwego jego twarzy.
Ja nie widziałam i do tej pory śmierć przyjmuję jako coś przerażającego a
przez długie lata nieboszczyki (których nie widziałam "na żywo") dręczyły
mnie w sennych koszmarach. Czy moja reakcja mogła być gorsza, gdybym była
np. przy moim dziadku w czas jego śmierci? Co by się stało? Dwa razy
częściej budziłabym się z krzykiem i podwójnie drętwiałabym na widok krwi na
ziemi?
Uważam, że jeśli się coś "oswoi" nie jest już takie przerażające.
Podziwiam "polaka małego" - nie każdy ma tyle odwagi, by przełamywać
stereotypy. Nie każdy ma dość siły, by nie iść na łatwiznę. Najłatwiej jest
zostawić umierającą osobę w szpitalu/hospicjum - można powiedzieć, że tak
trzeba było, bo przecież dzieci w domu i usypiać ze spokojnym sumieniem.
Trudniej jest wziąć ten ciężar na siebie...
pozdrawiam
Monika
|