Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 472


« poprzedni wątek następny wątek »

391. Data: 2009-10-02 20:49:33

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ha2slv$3c7$11@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:ha2rfl$3c7$9@node1.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:ha2ov2$3c7$4@node1.news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:ha2njc$3c7$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:ha0f7s$gs9$13@node2.news.atman.pl...
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał
>>>>>> w wiadomości news:ha0eok$gs9$11@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:1jg5twzw9noh3.1c8fp30spv2w6.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Wed, 30 Sep 2009 09:34:48 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tzn. do czego służy whadełko wg. tego profesjonalnego kursu?
>>>>>>>>> vB
>>>>>>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> To do czego służy nóż według profesjonalnego kursu? To
>>>>>>>>> narzędzie- podobnie
>>>>>>>>> jak różdżka. Tam akurat uczyli nas w zakresie podstawowym- i
>>>>>>>>> tak naprawdę to
>>>>>>>>> różdżką- znaleźć coś "na świadka".Czyli przykładowo: jedna
>>>>>>>>> osoba nosiła przy
>>>>>>>>> sobie cały czas 2 przedmioty. Jeden wkłada do pudełka a drugi
>>>>>>>>> daje mnie. Z
>>>>>>>>> kilku pudełek- badając je różdżką- mam określić, gdzie jest
>>>>>>>>> schowany
>>>>>>>>> przedmiot
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>
>>>>>>>> Kiedyś jedno malżeństwo z mojej rodziny chodziło na kurs
>>>>>>>> "wahadełkostwa"...
>>>>>>>> Ów kurs w niczym im nie pomógł - jak durni byli, tak durni
>>>>>>>> pozostali... Czy
>>>>>>>> efektywność wahadełka zależy od poziomu inteligencji wahającego
>>>>>>>> nim?
>>>>>>>> ;-)
>>>>>>>> --
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka.
>>>>>>>
>>>>>>> To równie dobrze mogła byś powiedzieć, że oboje kończyli kurs
>>>>>>> szydełkowania- i jak durni byli...:-)
>>>>>>
>>>>>> Tak durni są. Jakiś dysonans u Was? ;)
>>>>>>
>>>>>> ?????????????????????????????????????????
>>>>>
>>>>> A tak jaśniej?
>>>>
>>>> XL ośmiesza wahadełko, Ty zaś nie.
>>>>
>>>> ----------------------------------------------------
-------------------------------------
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Ale ja nadal nie rozumiem. Mamy więc inne zdanie na ten temat- nie
>>>> pierwszy i nie ostatni. Dlaczego Ciebie to zdziwiło?
>>>
>>> Ponieważ macie ogólnie przyjętą linię porozumienia na każdy temat.
>>> Dlatego. XL zwykle dopieszcza swoich popleczników, a na tematy im
>>> niewygodne, się nie wypowiada.
>>> ----------------------------------------------------
------------------------------------------
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> Dzięki za tą wypowiedź Tak to widzisz- ok. Ja obserwuję co innego:
>>> dyskutuję z kimś, i np zgłaszam mu swoje zastrzeżenia co do jego
>>> sposobu prowadzenia dyskusji. Ot- robiłem to na różnych grupach,
>>> czasem ktoś mi zwracał uwagę- bo coś mu nie odpowiadało. Czyli-
>>> normalka. Jednak tylko_na_tej_grupie już kilkukrotnie spotkałem się z
>>> czymś w rodzaju koalicji- i to w najgorszym stylu: "wprawdzie nie
>>> wiem, o co chodzi w tej dyskusji, ale znam vonBrauna czy michała- on
>>> jest super hiper ober cool- no to znaczy się- Chiron jest głupi".
>>> Podobne działania obserwuję też w stosunku do IXI- jednak nie
>>> zamierzam się wypowiadać w jej imieniu.
>>> To, ze cenię IXI i mam zbieżne poglądy- to z tego wynika tylko tyle,
>>> że rzadko razem dyskutujemy- bo po co? Tam, gdzie się nie zgadzamy-
>>> wymieniamy swoje poglądy. Nie działamy jednak "wspólnie i w
>>> porozumieniu"- jak co niektórzy tutaj. W ogóle- jeśli chodzi o mnie-
>>> nie sprawia mi przyjemności prowadzenie jakichś bojów tu na grupie-
>>> a do tego właśnie są- jak określiłaś- poplecznicy. Skoro już ten
>>> temat poruszamy- zauważyłem, że do wielu wypowiedzi IXI nie odnosisz
>>> się merytorycznie- ale na zasadzie próby "dokopania" jej. To zresztą
>>> dotyczy nie tylko Twojego działania- ale ponieważ piszę do Ciebie-
>>> zapytam: po co właściwie to robisz?
>>
>> Ja jestem do niej bardzo podobna. W sensie stylu życia. W wielu sprawach
>> się z nią zgadzam. Nie podoba mi się, to że ona (ma imię), czyli XL nie
>> potrafi być elastyczna na inność, że nie potrafi współczuć, tylko się
>> chwalić, że nie dostrzega tego, że sama ma swój piękny świat, a inni o
>> to walczą, bo im los tego nie zgotował. XL to wytyka, szydzi z tego, a
>> ja doceniam ludzi. Dlatego tak mnie to irytuje. Każdy ma swój przepis na
>> życie.
>> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>>
>>
>> Pięknie! Cieszę się, że to napisałaś, naprawdę. A czy kiedyś napisałaś
>> to do IXI? Informowałaś IXI o tym?
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
>> p.s.
>> Czy dopuszczasz możliwość, ze ten osąd- który tu opisałaś- jest tylko
>> Twoim osądem, i wcale obiektywnie prawdziwie być nie musi? Czy miałaś
>> (masz) pomysł- by porozmawiać o tym- spokojnie i rzeczowo- z IXI?
>
> Rozmawiałam. Rzuciła jakimś nieprzyjemnym tekstem na Usenecie, kiedy
> czekałam na wyniki histopatologiczne. W prywatnej rozmowie, była
> słuchaczem i szkoda, że tak nie zostało. Bo podniosła mnie na duchu. Ja
> jej nie rozumiem. Czy ja dowalam, pewnie tak, taka jestem, ona też
> dowala, gawiedź ma uciechę.
> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>
> Z tego, co piszesz- wnioskuję, że macie o czym ze sobą rozmawiać-
> poważnie. Redart pisał tu coś, co mnie osobiście urzekło: o kanałach
> informacyjnych pomiędzy ludźmi i konieczności pielęgnowania ich. Odnosze
> wrażenie, że ten kanał między wami niezbyt dobrze funkcjonuje- ale to
> przecież zależy od was. No cóż- IMO- zawsze warto próbować taki kanał
> budować.

Nie da rady. Raz, że mi ten kanał informacyjny do szczęścia
niepotrzebny, a dwa że XL definitywnie urwała jakikolwiek ze mną kontakt
wrzucając mnie do KF-a.

> Piszesz, że gawiedź ma uciechę, jak sobie dowalacie. Paulinko-
> jak się czujesz ze świadomością tego faktu? Odpowiada Ci to? Masz
> przecież na to wpływ, czyż nie?

Szczerze? Mam to gdzieś. To co piszę, to zawsze moje osobiste myśli i
spostrzeżenia, nie robię niczego pod publiczkę. Taka jestem w Usenecie i
taka jestem w życiu. Widzę świat zerojedynkowo. Pewnie wiele razy
przesadziłam z dosadnością w dyskusjach z XL, ale z drugiej strony sporo
osób się hamuje przed napisaniem tego, co tak naprawdę siedzi nam w
głowach albo ubiera to w eufemizmy. Ja nie i przyjmuję konsekwencje
tego, co piszę ze spokojem.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


392. Data: 2009-10-02 20:59:25

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:ha5dk1$fvl$1@node1.news.atman.pl...
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:ha2slv$3c7$11@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:ha2rfl$3c7$9@node1.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:ha2ov2$3c7$4@node1.news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:ha2njc$3c7$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:ha0f7s$gs9$13@node2.news.atman.pl...
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>>> wiadomości news:ha0eok$gs9$11@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:1jg5twzw9noh3.1c8fp30spv2w6.dlg@40tude.net...
>>>>>>>> Dnia Wed, 30 Sep 2009 09:34:48 +0200, Chiron napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tzn. do czego służy whadełko wg. tego profesjonalnego kursu?
>>>>>>>>> vB
>>>>>>>>> ----------------------------------------------------
------------------------
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> To do czego służy nóż według profesjonalnego kursu? To narzędzie-
>>>>>>>>> podobnie
>>>>>>>>> jak różdżka. Tam akurat uczyli nas w zakresie podstawowym- i tak
>>>>>>>>> naprawdę to
>>>>>>>>> różdżką- znaleźć coś "na świadka".Czyli przykładowo: jedna osoba
>>>>>>>>> nosiła przy
>>>>>>>>> sobie cały czas 2 przedmioty. Jeden wkłada do pudełka a drugi daje
>>>>>>>>> mnie. Z
>>>>>>>>> kilku pudełek- badając je różdżką- mam określić, gdzie jest
>>>>>>>>> schowany
>>>>>>>>> przedmiot
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Chiron
>>>>>>>>
>>>>>>>> Kiedyś jedno malżeństwo z mojej rodziny chodziło na kurs
>>>>>>>> "wahadełkostwa"...
>>>>>>>> Ów kurs w niczym im nie pomógł - jak durni byli, tak durni
>>>>>>>> pozostali... Czy
>>>>>>>> efektywność wahadełka zależy od poziomu inteligencji wahającego
>>>>>>>> nim?
>>>>>>>> ;-)
>>>>>>>> --
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka.
>>>>>>>
>>>>>>> To równie dobrze mogła byś powiedzieć, że oboje kończyli kurs
>>>>>>> szydełkowania- i jak durni byli...:-)
>>>>>>
>>>>>> Tak durni są. Jakiś dysonans u Was? ;)
>>>>>>
>>>>>> ?????????????????????????????????????????
>>>>>
>>>>> A tak jaśniej?
>>>>
>>>> XL ośmiesza wahadełko, Ty zaś nie.
>>>>
>>>> ----------------------------------------------------
-------------------------------------
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Ale ja nadal nie rozumiem. Mamy więc inne zdanie na ten temat- nie
>>>> pierwszy i nie ostatni. Dlaczego Ciebie to zdziwiło?
>>>
>>> Ponieważ macie ogólnie przyjętą linię porozumienia na każdy temat.
>>> Dlatego. XL zwykle dopieszcza swoich popleczników, a na tematy im
>>> niewygodne, się nie wypowiada.
>>> ----------------------------------------------------
------------------------------------------
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> Dzięki za tą wypowiedź Tak to widzisz- ok. Ja obserwuję co innego:
>>> dyskutuję z kimś, i np zgłaszam mu swoje zastrzeżenia co do jego sposobu
>>> prowadzenia dyskusji. Ot- robiłem to na różnych grupach, czasem ktoś mi
>>> zwracał uwagę- bo coś mu nie odpowiadało. Czyli- normalka. Jednak
>>> tylko_na_tej_grupie już kilkukrotnie spotkałem się z czymś w rodzaju
>>> koalicji- i to w najgorszym stylu: "wprawdzie nie wiem, o co chodzi w
>>> tej dyskusji, ale znam vonBrauna czy michała- on jest super hiper ober
>>> cool- no to znaczy się- Chiron jest głupi". Podobne działania obserwuję
>>> też w stosunku do IXI- jednak nie zamierzam się wypowiadać w jej
>>> imieniu.
>>> To, ze cenię IXI i mam zbieżne poglądy- to z tego wynika tylko tyle, że
>>> rzadko razem dyskutujemy- bo po co? Tam, gdzie się nie zgadzamy-
>>> wymieniamy swoje poglądy. Nie działamy jednak "wspólnie i w
>>> porozumieniu"- jak co niektórzy tutaj. W ogóle- jeśli chodzi o mnie- nie
>>> sprawia mi przyjemności prowadzenie jakichś bojów tu na grupie- a do
>>> tego właśnie są- jak określiłaś- poplecznicy. Skoro już ten temat
>>> poruszamy- zauważyłem, że do wielu wypowiedzi IXI nie odnosisz się
>>> merytorycznie- ale na zasadzie próby "dokopania" jej. To zresztą dotyczy
>>> nie tylko Twojego działania- ale ponieważ piszę do Ciebie- zapytam: po
>>> co właściwie to robisz?
>>
>> Ja jestem do niej bardzo podobna. W sensie stylu życia. W wielu sprawach
>> się z nią zgadzam. Nie podoba mi się, to że ona (ma imię), czyli XL nie
>> potrafi być elastyczna na inność, że nie potrafi współczuć, tylko się
>> chwalić, że nie dostrzega tego, że sama ma swój piękny świat, a inni o
>> to walczą, bo im los tego nie zgotował. XL to wytyka, szydzi z tego, a
>> ja doceniam ludzi. Dlatego tak mnie to irytuje. Każdy ma swój przepis na
>> życie.
>> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>>
>>
>> Pięknie! Cieszę się, że to napisałaś, naprawdę. A czy kiedyś napisałaś to
>> do IXI? Informowałaś IXI o tym?
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
>> p.s.
>> Czy dopuszczasz możliwość, ze ten osąd- który tu opisałaś- jest tylko
>> Twoim osądem, i wcale obiektywnie prawdziwie być nie musi? Czy miałaś
>> (masz) pomysł- by porozmawiać o tym- spokojnie i rzeczowo- z IXI?
>
> Rozmawiałam. Rzuciła jakimś nieprzyjemnym tekstem na Usenecie, kiedy
> czekałam na wyniki histopatologiczne. W prywatnej rozmowie, była
> słuchaczem i szkoda, że tak nie zostało. Bo podniosła mnie na duchu. Ja
> jej nie rozumiem. Czy ja dowalam, pewnie tak, taka jestem, ona też
> dowala, gawiedź ma uciechę.
> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>
> Z tego, co piszesz- wnioskuję, że macie o czym ze sobą rozmawiać-
> poważnie. Redart pisał tu coś, co mnie osobiście urzekło: o kanałach
> informacyjnych pomiędzy ludźmi i konieczności pielęgnowania ich. Odnosze
> wrażenie, że ten kanał między wami niezbyt dobrze funkcjonuje- ale to
> przecież zależy od was. No cóż- IMO- zawsze warto próbować taki kanał
> budować.

Nie da rady. Raz, że mi ten kanał informacyjny do szczęścia
niepotrzebny, a dwa że XL definitywnie urwała jakikolwiek ze mną kontakt
wrzucając mnie do KF-a.
----------------------------------------------------
-------------------------------------------
Oczywiście- IMO najważniejsze, czy TY chcesz tego kanału informacyjnego. Jak
nie- no to nie ma sprawy.To po drugie- nie ma zbyt wielkiego znaczenia, jak
sądzę.



> Piszesz, że gawiedź ma uciechę, jak sobie dowalacie. Paulinko- jak się
> czujesz ze świadomością tego faktu? Odpowiada Ci to? Masz przecież na to
> wpływ, czyż nie?

Szczerze? Mam to gdzieś. To co piszę, to zawsze moje osobiste myśli i
spostrzeżenia, nie robię niczego pod publiczkę. Taka jestem w Usenecie i
taka jestem w życiu. Widzę świat zerojedynkowo. Pewnie wiele razy
przesadziłam z dosadnością w dyskusjach z XL, ale z drugiej strony sporo
osób się hamuje przed napisaniem tego, co tak naprawdę siedzi nam w
głowach albo ubiera to w eufemizmy. Ja nie i przyjmuję konsekwencje
tego, co piszę ze spokojem.

----------------------------------------------------
---------------------------------------------------
No i dobrze. Przynajmniej nie ściemniasz- jak nie przymierzając- medea:-)


serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


393. Data: 2009-10-02 21:04:55

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:
> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
> news:ha2rkn$3c7$10@node1.news.atman.pl...
>> Robakks pisze:
>>> "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
>>> news:ha2qml$3c7$8@node1.news.atman.pl...
>>>> Robakks pisze:
>
>>>>> A po co chcesz zrozumieć moją miłość? Rozumiesz swoją?
>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>> ~>°<~
>>>>> miłośnik mądrości
>
>>>> Rozumiem. Ludzie mądrzy są dla mnie nieocenioną wartością.
>>>> Edward z Nowej Huty mnie bardziej bawi, niż dopinguje go zdobywania
>>>> wiedzy.
>>>> A moja miłość to dzieci i mąż. Tak banalnie.
>>>> --
>>>> Paulinka
>
>>> Nie rozumiem Twojej miłości - rozumiem słowa...
>>> Kochasz słowami?
>>> Robakks
>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
>> Nie kocham erystyki.
>> --
>> Paulinka
>
> Gdy człowiek kocha to co robi - to robi to z pasją. /Robakks/
>
> Czy pisząc poniższe pouczenie:
> "przestań się wypowiadać, jako objawiony autorytet, mentor i guru"
> chciałaś
> a) wykreować mnie na objawiony autorytet, mentora i guru
> b) wykpić Robakksa poprzez "fałszywe świadectwo" (pomówienie)
> c) wywyższyć się wchodząc mi na plecy
> d) zademonstrować żądzę władzy
> e) zabrać mi moje zabawki
> f) sprowokować mnie do prowokowania Ciebie ;p
> g) przerobić mnie na swoje podobieństwo i wyobrażenie
> h) rozładować napięcia i frustracje
> i) poznać nieznane... :)
> j) poznać siebie
> k) zrozumieć czym jest umiłowanie mądrości
> l) inne
>
> Na co liczyłaś Paulinko i czego się spodziewałaś w odpowiedzi? :-)

Wybieram wariant l
Chciałam powiedzieć, że Kocham Cię Edwardzie :D

> komentarz:
> Jeśli w Twoim odczuciu moje słowa brzmią dla Ciebie jak słowa
> objawionego autorytetu, mentora i guru - to jest to mój znak rozpoznawczy,
> mój styl po którym odróżniasz erystykę Robakksa od innych.
> Gdybym zmienił styl - to przestała byś odrózniać moje słowa od słów
> innych użytkowników. Wtopił bym się w szum informacyjny i zniknął.
> Naprawdę chcesz tego by Robakks umarł dla Ciebie? :(

Fajnie, że jesteś jakiś.
Jakiś taki...

> Kogo byś wówczas pouczała i pokazywała jaka jesteś mądrala? ;)

Ja?!111111111 Ja się dobrze bawię.

> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


394. Data: 2009-10-02 23:17:27

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks wrote:

>> Piękne :-)

> chech,,,
> Ja wiem i Ty wiesz Ikselko, że miłości się nie rozumie ale czuje.
> Nie da się zrozumieć miłości tak samo jak nie da się zrozumieć
> smaku łez, zapachu chleba, uroku chwili, czaru natury.
> To się czuje, a nie rozumie...

> PS. dzięki, że to wychwyciłaś. Jest mi raźniej ;)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości

Podpieranie się Ikselką to łatwizna przy Twojej przemądrej wzniosłości,
spróbuj się zaprzyjaźnić jeszcze z kimś innym na tej grupie. Na przykład ze
mną. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


395. Data: 2009-10-02 23:21:41

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks wrote:
>>>>>>> Paulinka wymyśliła sobie, że gdy ktoś jest miłośnikiem koni
>>>>>>> to jest koniem ;D
>>>>>>> I co? /Robakks/
>>>>>> W związku z tym przestań się wypowiadać, jako objawiony
>>>>>> autorytet, mentor i guru, wtedy zrozumiem Twoją miłość do
>>>>>> mądrości. --
>>>>>> Paulinka
>>>>> A po co chcesz zrozumieć moją miłość? Rozumiesz swoją?
>>>> Piękne :-)
>>> chech,,,
>>> Ja wiem i Ty wiesz Ikselko, że miłości się nie rozumie ale czuje.
>>> Nie da się zrozumieć miłości tak samo jak nie da się zrozumieć
>>> smaku łez, zapachu chleba, uroku chwili, czaru natury.
>>> To się czuje, a nie rozumie... PS. dzięki, że to wychwyciłaś. Jest mi
>>> raźniej ;)
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>> miłośnik mądrości
>> A moim zdaniem- da się, choć z całą pewnością nie intelektem. I
>> między innymi na tym polega inteligencja emocjonalna- na
>> umiejętności zrozumienia swoich i innych uczuć, emocji. Hmm, może by
>> poszukać innego słowa- bo najczęściej "rozumieć" odnosi się do
>> intelektu?
> Słowo "rozumieć" odnosi się do rozumu.
> Jeśli słowu "rozumieć" nadasz inne znaczenie np. pić, czuć, biegać
> - to wówczas używając słowa "rozumieć" nie będziesz mówił o rozumieniu
> ale o piciu, czuciu lub bieganiu.
> "Brać coś na rozum" a "czuć coś zmysłami" to doznania z różnych sWer.
> Pierwsze jest wyidealiowaną informacją - drugie jest doznaniem
> psychofizycznym.

Gdyby nie emocje, to nawet jedna myśl w Twojej głowie nie powstałaby. Nawet
najgłupsza - jeśli wiesz, co to takiego. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


396. Data: 2009-10-02 23:31:48

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:
>> Gdybyś czytała moją rozowę z Redartem o mądrości, to wiedziałabyś,
>> że mądrość to nie tylko myśli ale także czyny.
>> Mądrość bez czynów to półmądrość podobnie jak prawda
>> bez uzasadnienia prawdziwości jest półprawdą - cechą półgłówków. ;)

> Czy, w obliczu tego co napisałeś, Ty jako miłośnik mądrości uważasz
> się za wyznawcę i praktyka tejże?

Coś tak zabrzmiało u Robakksa, jakby się pół głowy gdzieś potoczyło. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


397. Data: 2009-10-02 23:39:59

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Robakks wrote:
>>> Czy, w obliczu tego co napisałeś, Ty jako miłośnik mądrości uważasz
>>> się za wyznawcę i praktyka tejże?
>>> Robakks: Wyznawcę w sensie wyznania czy jakimś innym?
>
>> To niech będzie - wielbiciela i praktyka, czyli kultywatora, lepiej?
>> ;)

> Super bardzo lepiej wielbiciel
> praktyk
> kultywator
> odkrywca
> uczeń
> nauczyciel
> dokumentalista
> ...mądrości. :-)

> Taki jestem i taki się czuję. To źle? ;)
> To nie jest kwestia uważania ale samoświadomości.
> porównaj:
> A. jestem Polakiem, czuję się Polakiem
> B. uważam siebie za Polaka
> Robakks, Potrzegasz różnicę pomiędzy A i B ?

W takim razie powinieneś się podpisywać "mądry miłośnik mądrości". Byłby
bardziej adekwatny.
A propos: Widzisz, że Twój podpis nie pozostaje niezauważony? Nawet ja go
postrzegam, chociaż notorycznie wycinam. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


398. Data: 2009-10-03 00:01:08

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
>> Chiron wrote:
>>>> Pięknie! Cieszę się, że to napisałaś, naprawdę. A czy kiedyś
>>>> napisałaś to do IXI? Informowałaś IXI o tym?
>>>> p.s.
>>>> Czy dopuszczasz możliwość, ze ten osąd- który tu opisałaś- jest
>>>> tylko Twoim osądem, i wcale obiektywnie prawdziwie być nie musi?
>>>> Czy miałaś (masz) pomysł- by porozmawiać o tym- spokojnie i
>>>> rzeczowo- z IXI?

>>> Rozmawiałam. Rzuciła jakimś nieprzyjemnym tekstem na Usenecie, kiedy
>>> czekałam na wyniki histopatologiczne. W prywatnej rozmowie, była
>>> słuchaczem i szkoda, że tak nie zostało. Bo podniosła mnie na duchu.
>>> Ja jej nie rozumiem. Czy ja dowalam, pewnie tak, taka jestem, ona
>>> też dowala, gawiedź ma uciechę.
>>> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>>> Z tego, co piszesz- wnioskuję, że macie o czym ze sobą rozmawiać-
>>> poważnie. Redart pisał tu coś, co mnie osobiście urzekło: o kanałach
>>> informacyjnych pomiędzy ludźmi i konieczności pielęgnowania ich.
>>> Odnosze wrażenie, że ten kanał między wami niezbyt dobrze
>>> funkcjonuje- ale to przecież zależy od was. No cóż- IMO- zawsze
>>> warto próbować taki kanał budować. Piszesz, że gawiedź ma uciechę,
>>> jak sobie dowalacie. Paulinko- jak się czujesz ze świadomością tego
>>> faktu? Odpowiada Ci to? Masz przecież na to wpływ, czyż nie?

>> Mówiąc Twoim językiem:
>> Świetnie, że to napisałeś! Naprawdę!
>> Czy zastanawiałeś się Chironku nad tym, że maskując łagodnymi słowami
>> swoją
>> pewność o własnej umiejętności porozumiewania się z ludżmi próbujesz
>> pouczać
>> innych? Nie bierzesz pod uwagę, że przez to możesz nie być
>> przekonujący? :)

> Michał- to, co napisałeś- jest dokładnie w Twoim stylu. Nacechowane
> Twoimi uprzedzeniami, braniem ich za rzeczywistość. "My tu wszyscy
> wiemy", prawda Michale? "Rozumiemy szantaż, jaki kryje się pod twoimi
> słowami"- kiedy napisałem, że dalej bym się nie posunął w szukaniu
> czyichś namiarów. Teraz pobiłeś rekord głupoty, którą zarażasz innych.
> Michale! Pobudka! Nie siedzisz we mnie i nie wiesz, czy mam
> jakąkolwiek pewnośc! Jesteś całkowicie pomylony w tym, co napisałeś-
> raczej uważam, że moja umiejętność porozumiewania się z ludźmi jest
> niezbyt wysoka- co chyba widać tu, na grupie.
> Jeśli Paulina poczuła się przeze mnie pouczana- to może mi o tym
> napisać. Twoje spostrzeżenia są wykrzywione przez Twoją niechęć i
> wszelkie fobie. Dostrzegam tu nawet chęć szkodzenia.Problem w tym, że
> sam tego zapewne nie zauważasz, co? I nawet nie poproszę o
> uzasadnienie tego, co napisałeś- znów się czymś wykręcisz w miejsce
> argumentu pisząc pewnie: "my tu wszyscy wiemy..."

Jeśli zauważasz jakiś styl w moim pisaniu, no to dzięki. Wezmę to za
komplement. Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że jesteś
dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz go między
niewinnymi słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz wiele
zastrzerzeń, że tego nie chcesz.
Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to masz
mniemanie, że sam o te kanały dbasz. W razie czego, to pytasz "a w którym
miejscu ja tak napisałem?", żeby potem zaprzeczyć lub wikłać w
nieskończoność sploty słów, które nie dla każdego znaczą to samo.
Dobrze, że powyżej przyznałeś, że z komunikacją nie jest u Ciebie najlepiej.
To rozumiem. Pod tym względem wszyscy mamy coś do poprawienia.
Tak widzi Ciebie pomylony. A jak Ciebie widzą niepomyleni, tym razem nie
wiem. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


399. Data: 2009-10-03 05:56:28

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ha648b$7qq$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>> Chiron wrote:
>>>>> Pięknie! Cieszę się, że to napisałaś, naprawdę. A czy kiedyś
>>>>> napisałaś to do IXI? Informowałaś IXI o tym?
>>>>> p.s.
>>>>> Czy dopuszczasz możliwość, ze ten osąd- który tu opisałaś- jest
>>>>> tylko Twoim osądem, i wcale obiektywnie prawdziwie być nie musi?
>>>>> Czy miałaś (masz) pomysł- by porozmawiać o tym- spokojnie i
>>>>> rzeczowo- z IXI?
>
>>>> Rozmawiałam. Rzuciła jakimś nieprzyjemnym tekstem na Usenecie, kiedy
>>>> czekałam na wyniki histopatologiczne. W prywatnej rozmowie, była
>>>> słuchaczem i szkoda, że tak nie zostało. Bo podniosła mnie na duchu.
>>>> Ja jej nie rozumiem. Czy ja dowalam, pewnie tak, taka jestem, ona
>>>> też dowala, gawiedź ma uciechę.
>>>> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>>>> Z tego, co piszesz- wnioskuję, że macie o czym ze sobą rozmawiać-
>>>> poważnie. Redart pisał tu coś, co mnie osobiście urzekło: o kanałach
>>>> informacyjnych pomiędzy ludźmi i konieczności pielęgnowania ich.
>>>> Odnosze wrażenie, że ten kanał między wami niezbyt dobrze
>>>> funkcjonuje- ale to przecież zależy od was. No cóż- IMO- zawsze
>>>> warto próbować taki kanał budować. Piszesz, że gawiedź ma uciechę,
>>>> jak sobie dowalacie. Paulinko- jak się czujesz ze świadomością tego
>>>> faktu? Odpowiada Ci to? Masz przecież na to wpływ, czyż nie?
>
>>> Mówiąc Twoim językiem:
>>> Świetnie, że to napisałeś! Naprawdę!
>>> Czy zastanawiałeś się Chironku nad tym, że maskując łagodnymi słowami
>>> swoją
>>> pewność o własnej umiejętności porozumiewania się z ludżmi próbujesz
>>> pouczać
>>> innych? Nie bierzesz pod uwagę, że przez to możesz nie być
>>> przekonujący? :)
>
>> Michał- to, co napisałeś- jest dokładnie w Twoim stylu. Nacechowane
>> Twoimi uprzedzeniami, braniem ich za rzeczywistość. "My tu wszyscy
>> wiemy", prawda Michale? "Rozumiemy szantaż, jaki kryje się pod twoimi
>> słowami"- kiedy napisałem, że dalej bym się nie posunął w szukaniu
>> czyichś namiarów. Teraz pobiłeś rekord głupoty, którą zarażasz innych.
>> Michale! Pobudka! Nie siedzisz we mnie i nie wiesz, czy mam
>> jakąkolwiek pewnośc! Jesteś całkowicie pomylony w tym, co napisałeś-
>> raczej uważam, że moja umiejętność porozumiewania się z ludźmi jest
>> niezbyt wysoka- co chyba widać tu, na grupie.
>> Jeśli Paulina poczuła się przeze mnie pouczana- to może mi o tym
>> napisać. Twoje spostrzeżenia są wykrzywione przez Twoją niechęć i
>> wszelkie fobie. Dostrzegam tu nawet chęć szkodzenia.Problem w tym, że
>> sam tego zapewne nie zauważasz, co? I nawet nie poproszę o
>> uzasadnienie tego, co napisałeś- znów się czymś wykręcisz w miejsce
>> argumentu pisząc pewnie: "my tu wszyscy wiemy..."
>
> Jeśli zauważasz jakiś styl w moim pisaniu, no to dzięki. Wezmę to za
> komplement. Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że jesteś
> dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz go między
> niewinnymi słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz wiele
> zastrzerzeń, że tego nie chcesz.
> Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to masz
> mniemanie, że sam o te kanały dbasz. W razie czego, to pytasz "a w którym
> miejscu ja tak napisałem?", żeby potem zaprzeczyć lub wikłać w
> nieskończoność sploty słów, które nie dla każdego znaczą to samo.
> Dobrze, że powyżej przyznałeś, że z komunikacją nie jest u Ciebie
> najlepiej. To rozumiem. Pod tym względem wszyscy mamy coś do poprawienia.
> Tak widzi Ciebie pomylony. A jak Ciebie widzą niepomyleni, tym razem nie
> wiem. :)
----------------------------------------------------
---------------------------------------------
Zacytuję- to "złota myśl"
"Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to masz
mniemanie, że sam o te kanały dbasz. "
Oczywiście, w żaden sposób nie wynika jedno z drugiego- mógłbyś co najwyżej
napisać- "Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to
ja zakładam, że masz mniemanie, że sam o te kanały dbasz. " I to mogła by
być prawda.

Tu z kolei mamy także do czynienia z kłamstwem i manipulacją- i to tak
prymitywnym, że wręcz ordynarnym. Nadajesz sobie przymioty wręcz boskie: "ja
wiem lepiej od ciebie, Chironie- co w tobie siedzi" pisząc:
" Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że jesteś dla mnie
jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz go między niewinnymi
słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz wiele zastrzerzeń, że tego
nie chcesz." Jak chyba każdy ignorant- nawet nie masz w sobie jakiejś
odrobiny pokory, która by ci podpowiadała, że może nie masz racji- przecież
zupełnie mnie nie znasz. Jak alkoholik manipulujesz- uprzedzając
demaskatorskie pytania, które Twoją prawdziwą naturę obnażą pisząc:
"W razie czego, to pytasz "a w którym miejscu ja tak napisałem?", żeby
potem zaprzeczyć lub wikłać w nieskończoność sploty słów, które nie dla
każdego znaczą to samo." przekraczając nie tylko granicę zwykłej głupoty,
ale także śmieszności. Bo przecież w ten sposób to można każdemu coś
przypiąć i nawrzucać, a potem tak napisać.
Masz próbkę:


Michale- nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że jesteś dla
mnie jak otwarta książka. Wyczuwam Twoją chęć dokopania mi, jeśli kryjesz ją
między niewinnymi słowami, wyczuwam silny lęk przed kastracją (brak ojca?
Ojciec dysfunkcyjny, a Ty nie podołałeś roli?) mimo, że dopisujesz wiele
zastrzerzeń, że jesteś prawdziwym facetem. Wyczuwają to także inni (np
michał, co się zsikał). Sam to o sobie pisałeś już kilka razy- byłeś
poniżany za onanizowanie się. I nie pytaj teraz, w którym miejscu to
napisałeś, bo będzie to pytanie zadane po to, żeby potem zaprzeczyć lub
wikłać w nieskończoność sploty słów, które nie dla każdego znaczą to samo.

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


400. Data: 2009-10-03 15:26:51

Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
...
>>>> Mówiąc Twoim językiem:
>>>> Świetnie, że to napisałeś! Naprawdę!
>>>> Czy zastanawiałeś się Chironku nad tym, że maskując łagodnymi
>>>> słowami swoją
>>>> pewność o własnej umiejętności porozumiewania się z ludżmi
>>>> próbujesz pouczać
>>>> innych? Nie bierzesz pod uwagę, że przez to możesz nie być
>>>> przekonujący? :)

>>> Michał- to, co napisałeś- jest dokładnie w Twoim stylu. Nacechowane
>>> Twoimi uprzedzeniami, braniem ich za rzeczywistość. "My tu wszyscy
>>> wiemy", prawda Michale? "Rozumiemy szantaż, jaki kryje się pod
>>> twoimi słowami"- kiedy napisałem, że dalej bym się nie posunął w
>>> szukaniu czyichś namiarów. Teraz pobiłeś rekord głupoty, którą
>>> zarażasz innych. Michale! Pobudka! Nie siedzisz we mnie i nie
>>> wiesz, czy mam jakąkolwiek pewnośc! Jesteś całkowicie pomylony w
>>> tym, co napisałeś- raczej uważam, że moja umiejętność
>>> porozumiewania się z ludźmi jest niezbyt wysoka- co chyba widać tu,
>>> na grupie. Jeśli Paulina poczuła się przeze mnie pouczana- to może mi o
>>> tym
>>> napisać. Twoje spostrzeżenia są wykrzywione przez Twoją niechęć i
>>> wszelkie fobie. Dostrzegam tu nawet chęć szkodzenia.Problem w tym,
>>> że sam tego zapewne nie zauważasz, co? I nawet nie poproszę o
>>> uzasadnienie tego, co napisałeś- znów się czymś wykręcisz w miejsce
>>> argumentu pisząc pewnie: "my tu wszyscy wiemy..."

>> Jeśli zauważasz jakiś styl w moim pisaniu, no to dzięki. Wezmę to za
>> komplement. Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że
>> jesteś dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz
>> go między niewinnymi słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz
>> wiele zastrzerzeń, że tego nie chcesz.
>> Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to
>> masz mniemanie, że sam o te kanały dbasz. W razie czego, to pytasz
>> "a w którym miejscu ja tak napisałem?", żeby potem zaprzeczyć lub
>> wikłać w nieskończoność sploty słów, które nie dla każdego znaczą to
>> samo. Dobrze, że powyżej przyznałeś, że z komunikacją nie jest u Ciebie
>> najlepiej. To rozumiem. Pod tym względem wszyscy mamy coś do
>> poprawienia. Tak widzi Ciebie pomylony. A jak Ciebie widzą
>> niepomyleni, tym razem nie wiem. :)
> ----------------------------------------------------
---------------------------------------------
> Zacytuję- to "złota myśl"
> "Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to
> masz mniemanie, że sam o te kanały dbasz. "
> Oczywiście, w żaden sposób nie wynika jedno z drugiego- mógłbyś co
> najwyżej napisać- "Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały
> porozumienia, to ja zakładam, że masz mniemanie, że sam o te kanały
> dbasz. " I to mogła by być prawda.

Myślisz, że chce mi się dyskutować z Tobą o tym, jak powinienem napisać
zdanie? :)
Dobra. Przyjmuję, że doradzasz dbać o kanały, ale sam masz z tym trudności.
Ok?
To jest jak najbardziej ludzkie.

> Tu z kolei mamy także do czynienia z kłamstwem i manipulacją- i to tak
> prymitywnym, że wręcz ordynarnym. Nadajesz sobie przymioty wręcz
> boskie: "ja wiem lepiej od ciebie, Chironie- co w tobie siedzi"
> pisząc: " Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że
> jesteś dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz
> go między niewinnymi słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz
> wiele zastrzerzeń, że tego nie chcesz." Jak chyba każdy ignorant-
> nawet nie masz w sobie jakiejś odrobiny pokory, która by ci
> podpowiadała, że może nie masz racji- przecież zupełnie mnie nie
> znasz.

Mam sporo pokory. Oczywiście nie znam Ciebie w stu procentach, ale w takim
wymiarze, w jakim dajesz się poznać. Robisz dużo, żebym takie wrażenie
odniósł. Nie zabraniaj mi oceniać Ciebie, bo wolno mi to robić. Nic nie
widzę w tym ordynarnego. Natomiast tymi epitetami jeszcze raz dajesz wyraz
temu, iż czujesz się atakowany. Masz tylko to, o co prosisz. Jeśli jesteś
inny, to wykaż to swoim pisaniem.
Mnie oceniasz, a ja Ciebie. Każdy takimi środkami, jakimi dysponuje. Tak,
Chironie. Pokornie donoszę Ci.

> Jak alkoholik manipulujesz- uprzedzając demaskatorskie
> pytania, które Twoją prawdziwą naturę obnażą pisząc: "W razie czego,
> to pytasz "a w którym miejscu ja tak napisałem?", żeby potem
> zaprzeczyć lub wikłać w nieskończoność sploty słów, które nie dla
> każdego znaczą to samo." przekraczając nie tylko granicę zwykłej
> głupoty, ale także śmieszności. Bo przecież w ten sposób to można
> każdemu coś przypiąć i nawrzucać, a potem tak napisać. Masz próbkę:
> Michale- nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że
> jesteś dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam Twoją chęć dokopania
> mi, jeśli kryjesz ją między niewinnymi słowami, wyczuwam silny lęk
> przed kastracją (brak ojca? Ojciec dysfunkcyjny, a Ty nie podołałeś
> roli?) mimo, że dopisujesz wiele zastrzerzeń, że jesteś prawdziwym
> facetem. Wyczuwają to także inni (np michał, co się zsikał). Sam to o
> sobie pisałeś już kilka razy- byłeś poniżany za onanizowanie się. I
> nie pytaj teraz, w którym miejscu to napisałeś, bo będzie to pytanie
> zadane po to, żeby potem zaprzeczyć lub wikłać w nieskończoność
> sploty słów, które nie dla każdego znaczą to samo.

Co jeszcze na mój temat chcesz napisać, to pisz! Nie jesteś dla mnie
facetem, z którym można dyskutować na jakikolwiek temat. Wszystko Cię jakoś
boli. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 39 . [ 40 ] . 41 ... 48


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pedofilia czy nie
zemsta na partnerze...( jazda na 2 fronty)
Co mężczyźni i kobiety sygnalizują aby wzbudzić zainteresowanie partnera/ki?
CUD w Usenecie - to nie żart...
seks=0

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »