Data: 2012-02-01 18:36:21
Temat: Re: Odłączyć?
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 1 Lut, 18:14, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 31 Jan 2012 21:50:43 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>
> > On 1 Lut, 00:47, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>http://www.rp.pl/artykul/555789,746283.html
> >> Właśnie przed chwilą skończyłam oglądać.
>
> >> Richard chciał żyć! - i żyje.
> >> Rodzice Samanty chcieliby ją odzyskać - dziś nie mogą żyć ze świadomoscią,
> >> że zgodzili się na odłączenie aparatury...
>
> > oh to dziennikarstowo od siedmiu bolesci. Richard chcial zyc... i co z
> > tego kazdy chce. Samancie sie nie udalo, bo nie kazdy ma szczescie i
> > odeszla. nie kazdy ma szczescie! ale wiadomo ze chodzi o podteksty.
> > autor przemyca tzw.wartosci. dla, mnie wnisek jest jeden jak mialbym
> > po ewentualnym wypadku lezec ja roslina i wegetowac, a nastepnie
> > przykuty do jakiegos wozka trwac w nidoleznosci, to poprosze o szybka
> > smierc.
>
> Richard przed wypadkiem mówił słowo w słowo to samo :-]
no sie mu nie udalo i musi beznadziejnie wegetowac, bez sensu
|