Data: 2013-10-04 13:14:29
Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-04 12:08, Hanka pisze:
> W dniu piątek, 4 października 2013 11:39:30 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>
>> Szukałaś Ty kiedy pracy - a zwłaszcza ostatnio?
>
> Caly Twoj post jest usilnym wykazaniem, ze NIE DA SIE.
> A ja twierdze, ze sie da.
> I mowie to z punktu widzenia osoby, ktora przeszla wszystko, od wlasnych, dobrze
zarabiajacych firm, poprzez stanie w kolejce po darmowy ryz i makaron z OPSu, az po
ponowne ogarniecie sie i podjecie takich decyzji, ktore umozliwily mi powrot do
normalnego funkcjonowania / zarabiania sensownych pieniedzy.
>
> Decyzje, o ktorych mowie, zostaly przeze mnie podjete w wieku 55 lat, ze
swiadomoscia, ze jesli nie zmienie czegos w swoim podejsciu do zycia/szukania pracy
(czyli: Nie Da Sie) - to po prostu zdechne z glodu, a wczesniej moj dom wraz z pelnym
owocow ogrodem, pojdzie pod mlotek za wszelkiej masci dlugi.
>
> Wiec nie mow, ze sie nie da.
> I nie wytaczaj ciezkich armat typu koszta, egzaminy i tak dalej.
>
> Twierdze, ze w sprawie pracy dla chcacego nie ma nic trudnego.
> Choc, na pewno, wiaze sie to z __zasadnicza zmiana__ trybu myslenia, zycia,
postepowania.
Wielki szacun! :)
A tak na marginesie to te wszystkie uwagi XL dotyczą porównania, którego
użył Chiron, a które ja pociągnęłam dalej. Wszystko, co w nim napisałam,
odnosi się do wykorzystywania środków unijnych nie przez _jednego_
biednego zagubionego obywatela, ale ogół. No ale czytania porównań -
niekoniecznie dosłownego - trzeba się nauczyć.
Co nie zmienia faktu, że jest dużo racji w tym, co napisałaś - można
siedzieć z założonymi rękami, liczyć na darmowe obiady i psioczyć,
wszystko krytykując i szukając winnego, a można coś próbować działać.
Ewa
|