Data: 2013-10-05 11:34:42
Temat: Re: Odnośnie obecnego zamętu o aborcje
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-04 18:11, Hanka pisze:
> W dniu piątek, 4 października 2013 17:01:08 UTC+2 użytkownik FEniks napisał:
>
>> Jedni dostają mercedesa i widzą w tym tylko kłopot, a inni robią z niego
>> użytek.
>
> Wiadomo - nie kazdy jest drapieznikiem, ktory bez problemow kroczy przez zycie,
wygrywajac kazde starcie z problemami i mnozac kase. Jednak, jesli rozwazania nad
zmianami tzw trudnej sytuacji rozpoczynam od mantry "o k..., no nie da rady...", to
jasne, ze nic sensownego z tych zaplanowanych zmian nie wyniknie.
>
>> Podziwiam, gratuluję i więcej takich udanych decyzji życzę. :)
>
> Dzieki za wsparcie.
> Takie slowa pomagaja w chwilach zwatpien - bo i to sie zdarza przeciez.
Podobnie pomagają takie historie jak Twoja. Bo - zgadzam się - nie każdy
jest drapieżnikiem, ale czytając takie historie, człowiek myśli sobie
"skoro jej się udało, to dlaczego mnie nie mogłoby się udać?" Zwłaszcza
potrzebne jest to takiemu człowiekowi jak np. ja, który ma wyssane z
mlekiem, niestety wbrew wrodzonej naturze, skłonności do ciążenia w dół
i poddawania się, napotkawszy na drobne nawet przeciwności.
A z drugiej strony - nic tak nie dołuje i nie odbiera chęci działania,
jak narzekanie na wszystko - na zastaną rzeczywistość, na państwo, na
innych ludzi (nawet jeśli próbują coś robić choćby nie do końca
udolnie), na zmiany, na bógwieco jeszcze. Doszukiwanie się wszędzie
winnych, czyhających zagrożeń i przyczajonych przeciwników pogrążyć może
tylko w beznadziei.
> Ale...
> Dostalam kiedys od corek breloczek z napisem - "Najlepsze dopiero przed Toba."
> I tego sie trzymam :)
Bo tak jest - tylko to co przed nami tak naprawdę się liczy i ma
znaczenie, jedynie na to mamy jakiś wpływ. A z przeszłości zostawiajmy
sobie tylko miłe wspomnienia. :)
Ewa
|