Użytkownik :: Solana :: napisał:

> A dlaczego komornik nie moze sciagnac naleznych Ci alimentow?

Dobre pytanie!
Wiesz... komornik nie zadaje sobie wiele trudu. Przez 4 lata sama
"śledziłam" gdzie były pracuje - informowałam komornika, a on wtedy
łaskawie wysyłał pismo do zakładu pracy. Sam z siebie nic nie robi.
Kiedyś wiedziałam mniej więcej gdzie on pracuje - teraz nie mam pojęcia,
a na detektywa mnie nie stać.

Wiesz - to jest tak - jak płaci Ci fundusz - komornik ma Cię w d* -
sprawa jest zamknięta - to nie ważne, że np. zalega Ci jakieś
wcześniejsze zaległości (w moim przypadku ok. 1000 zł + odsetki przez
okres już 4 lat na Weronikę i drugie tyle na Martynę). Kasa z którą się
pożegnałam, bo jest nie do odzyskania. To kwoty, z alimentów, które
powinnam była otrzymywać dawno temu, mając wyrok, zanim komornik uznał,
że należy mi sie kasa z funduszu.

Rok nie dostawałam ani zeta, ani od tatuśka, ani z funduszu. Niby na
papierze mam, że należy mi sie wyrównanie, ale nawet komornik twierdzi,
że nie da się ściągnąć.

Eulalka