Data: 2004-12-23 19:11:14
Temat: Re: Odp: Niech to CHUJ!
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał
w wiadomości news:330i33F3r2i0eU1@individual.net...
>> Przecież Niezabitowska nie zajmuje żadnego państwowego
>> stanowiska od kilkunastu lat. Więc co by dało "odsunięcie" jej?
>
> Nie teraz, ale w t e d y. Wtedy kiedy je zajmowala. I nie tylko ona.
> Byla nader istotnym glosem w kampanii antylustracyjnej, a do tego - nie
> podejmujacej rzeczowej dyskusji z jej oponentami, lecz zajmujacej sie
> wylacznie obrzucaniu ich blotem. Takie to owczesna UW pokazywala
> spoleczenstwu "wzory" demokracji i wolnosci slowa.
Kariera polityczna MN zakończyła się na długo przed powstaniem
UW. Nawet przed powołaniem UD. Nie przypominam sobie sporu
o lustrację w czasie, gdy MN zajmowała się polityką. Niezabitowska
- głosem w kampanii antylustracyjnej? A kiedy taka kampania
była? Bo mi się wydaje, że w 1992 roku, kiedy o MN nikt
już nie pamiętał.
>>
>> Zresztą mz Twoja wcześniejsza uwaga, że "gdyby wcześniej
>> przeprowadzono lustrację", to teraz nie byłoby wyciągania teczek
>> i takich tam, jest zupełnie nietrafiona. Przecież de facto *była*
>> lustracja! Listę Macierewicza opublikowało wiele gazet. No i co?
>
> No i nic. Bo lustracji nie bylo. Sama lista M. to nie lustracja, lustracja
> to proces, a nie li tylko lista. O iule dobrze pamietam, rzad Olszewskiego
> polecial za te liste i sprawa sie byla juz dokumentnie rypla.
Wytłumacz mi co to znaczy, że "lustracja to proces"? Bo ja zawsze
sądziłem, że lustracja, to po prostu ujawnienie nazwisk TW.
I Macierewicz to zrobił. Co to znaczy, że "sprawa się rypła"?
To ogłoszono nazwiska TW czy nie?
> Poza tym oprocz lustracji mowie o dekomunizacji ( ktora, zreszta moim
> zdaniem byla wazniejsza, zreszta dokonana, zalatwilaby rowniez lustracje).
A co to jest ta "dekomunizacja"?
A.
|