Data: 2000-03-12 06:36:23
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"gia" <g...@p...onet.pl> writes:
> Wiesz prawda jest taka ze na upartego kazda sprawe mozna zalatwic
> prywatnie - ale nawiazujac do tego wypracowania... Istnieje cos takiego jak
> wolnosc slowa - to polega na tym ze mozesz powiedziec co chcesz ale
> jednoczesnie musisz byc gotowy na poniesienie konsekwencji za wyrazanie
> pewnych pogladow... Jak sam "autor" napisal - kumple mieli niezly ubaw z
Podkreslam - mamy do czynienia z napisaniem wypracowania o seksualnych
motywach i oskarzenie o szerzenie pornografii... za ktore to grozi
pare lat wiezienia w/g nowego kodeksu.
Czy ty nie widzisz tutaj absurdalnosci?
TEJ KONKRETNEJ sytuacji?
> wypracowania itd. To byla szczeniacka prowokacja - dlaczego mialaby mu ujsc
> bezkarnie. Przez taka wlasnie bezkarnosc wydaje sie ludziom ze moga wszystko
Kara powinna byc wspolmierna do winy.
> bo i tak nawet jezeli kogos poniza, osmiesza i obraza jego uczucia to ujdzie
> im to plazem. Irytuja mnie tacy ludzie. Moze dlatego bede nadal za
> karaniem - chocby dla zemsty :) A tak na powaznie to skoro jest takie prawo
> to trzeba go przestrzegac... A dzieki tej aferze na drugi raz pomysli trzy
> razy zanim cos takiego napisze lub gdy napisze cokolwiek... Skuteczniejsza
> metoda od upomnienia czy wezwania rodzicow do szkoly czy ewentualnej
> jedynki....
Skuteczniejsza? To popatrz, czy on uznal ze zrobil cos niestosownego,
czy zmienil zdanie? Utwierdzil sie tylko w swoich wczesniejszych
przekonaniach i nienawidzi teraz tych nauczycieli i calej szkoly.
To ma byc skutecznosc? W czym?
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|