Hejka :)

No i niestety mogę Ci tylko przyklasnąć i podpisać się wszystkimi
wypustkami ciała - nie ma innej drogi od kiedy to Państwo/król/władca/
zakazało pojedynków i obicia mordy.

Natomiast co do tego konkretnego przypadku to wydaje mi się, że nie było
to publiczne, więc nie powinno trafić do sądu.
Ale to tylko takie moje odczucie.

pozdrawiam
A r e k

gia wrote:
> Moze gdyby posadzic polowe ludzi wreszcie zaczelibysmy sie na wzajem
> szanowac? Ublizanie jest przestepstwem i tak nalezy je traktowac.

> Wiec jaka kara ? Samosad? A moze tradycyjna jedynka i upomnienie od
> dyrektora? Myslisz ze to wystarczy?

> Dac mu szanse! Dac mu szanse! :) Tak samo mozna by powiedziec o przykladowym
> nastolatku ktory pobil dotkliwe swojego kolege - po co paprac mu papiery na
> cale zycie, glupi wybryk jest szansa ze mu przejdzie...

> Podaj przyklad egzekwowania prawa nietykalnosci za wyjatkiem drogi
> sadowej - dlugi wyklad o szacunku dla drugiego czlowieka? Odpracowanie winy
> w "polu"???




--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/