Data: 2000-04-13 09:44:15
Temat: Re: Odp: Pesymizm
Od: "Mariusz K. Grzeca" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 13 Apr 2000 s...@a...com.pl wrote:
> - jestes informatykiem czy te zdania sie niewykluczaja przypadkiem ? - co z
> logika ?
sa w 100% logiczne. Po prostu inaczej rozumiemy slowo "gorsze dni".
> > Nie, o ile nie jestes lekarzem.
>
> - a jesli nie jestem lekarzem i kogos boli glowa
Czy ty nie dostrzegasz roznicy miedzy bolem glowy, a sugerowaniem
komus, ze ma (taka czy inna) psychoze? Srodki przeciwbolowe mozna
kupic w kiosku, czy na stacji bezynowej. Prozac jest natomiast
lekiem, ktory moze przepisac tylko psychiatra i tylko w przypadku
konkretnych zaburzen - nie mozesz mu go podac, ani zasugerowac, by
zaczal zazywac. Zaburzenia psychiczne sa spolecznie odbierane
bardzo zle, wiec pytanie kogos, czy zazywa Prozac jest rownie
taktowne, jak pytanie, czy ma kile... kapish?
> > Ani mnie to chlodzi, ani grzeje. To ze jestes infantylny widze od
> > pierwszej twojej wypowiedzi.
>
> .....skad tyle w tobie zolci, i zlosci ?
Nie ma we mnie ani odrobiny zlosci. Po prostu delikatnie sugeruje ci,
ze pieprzysz farmazony.
> - ale w ocenie innych nawet jesli jestes wtornym analfabeta dajesz sobie
> prawo rozstrzygajacego glosu-pytam dlaczego ?
Do powiedzenia komus, ze pieprzy jak potluczony nie trzeba miec w
Polsce uprawnien. Do diagnozowania zaburzen psychicznych (co z
uporem maniaka od kilku tygodni tu uprawiasz) owszem - trzeba miec
dyplom wyzszej uczelni medycznej ze specjalizacja *psychiatria*,
praktyke i stosowny zawod. To co robisz jest u nas sprzeczne z prawem
i kazdy, kto poczuje sie w jakikolwiek sposob poszkodowany
twoimi "diagnozami" ma prawo cie pozwac i b.duza szanse wygrac
kazdy proces. Taka odpowiedz cie satysfakcjonuje?
> - ja robie komus krzywde ?
nie robisz, ale mozesz zrobic - powazna.
> zaciekawiasz mnie, a nie pomyslales w calum tym swoim nadeciu ze
przepraszam, ale niebotyczny stopien nadecia prezentujesz TY - po
przeczytaniu wypocin pani khm... Horney wydaje ci sie, ze wiesz
wszystko o ludzkich zachowaniach. (u don't)
> moze to ty nie dosc ze nie jestes w stanie nikomu pomoc
Primum non nocere. Ja w ogole nie zamierzam komukolwiek pomagac.
> to bijesz piane bez potrzeby i sensu, wylewajac jedynie jakies swoje
> frustracje i nienawisci?
<snip>
> ....zaczynam cie lubic, bo tu juz stosujesz mechanizm obronny : powiem co
> chce, dokopie wam nieudacznicy i mam w nosie co o mnie sadzicie. Dokladnie
> tak zachowuje sie frustrat. Zero argumentow - tylko emocja i
> agrersja na przemian z wycofaniem.
Znow diagnozujesz, mimo, ze cie do tego nikt nie upowaznil, ani nie
prosil. Argumentow bylo cale mnostwo, tylko trzeba minimum intelektu,
by je zauwazyc:
1. diagnozujesz, mimo, ze czytales parafraze opinii specjalisty. bylo?
2. sugerujesz leczenie, mimo iz specjalista uznal, ze nie ma czego
leczyc (gdyby bylo inaczej skierowalby go do
psychiatry); stwierdzil jedynie sklonnosc, nie chorobe.
Cech osobowosci sie nie leczy. W przypadku sklonnosci,
usiluje zapobiegac temu, do czego sklonnosc moze prowadzic. bylo?
3. proponujesz najgorsza (i najdrozsza) z istniejacych metod terapii (no,
moze gorsze jest tylko szamanstwo); wyjasnilem ci dlaczego. bylo (jako
pierwsze)?
|