« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-17 11:38:51
Temat: bigosjak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
tzn jak zrobic dobry bigos :))
wally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-17 12:48:21
Temat: Re: bigos
jacek wrote:
>
> jak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
> tzn jak zrobic dobry bigos :))
> wally
Ilu gotowaczy tyle bigosów.
Zrobienie dobrego bigosu zajmuje ze dwa dni.
Zastanów się, czy chcesz się w to bawić.
Ja robię ze dwa razy do roku - ale od razu dużo.
Roboty i brudu niewiele więcej niż przy małej ilości.
Większość pakuję do słoików lub zamrażam
Dobrze zakonserwowany spokojnie wytrzyma kilka miesięcy.
Wytrzymałby pewnie więcej, ale nie dane było doświadczyć tego
empirycznie :)
Jeśli nie zraziłeś się wizją 2 dni w kuchni - napisz - podam przepis.
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-17 21:41:12
Temat: Re: bigosjacek <l...@k...net.pl> wrote:
> jak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
> tzn jak zrobic dobry bigos :))
> wally
Zima sie konczy, wkrotce nowalijki, a Ty sie zabierasz do bigosu?
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 06:49:57
Temat: Odp: bigospoprosze o przepis
jacek
Użytkownik sadyl <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> jacek wrote:
> >
> > jak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
> > tzn jak zrobic dobry bigos :))
> > wally
>
> Ilu gotowaczy tyle bigosów.
> Zrobienie dobrego bigosu zajmuje ze dwa dni.
> Zastanów się, czy chcesz się w to bawić.
> Ja robię ze dwa razy do roku - ale od razu dużo.
> Roboty i brudu niewiele więcej niż przy małej ilości.
> Większość pakuję do słoików lub zamrażam
> Dobrze zakonserwowany spokojnie wytrzyma kilka miesięcy.
> Wytrzymałby pewnie więcej, ale nie dane było doświadczyć tego
> empirycznie :)
> Jeśli nie zraziłeś się wizją 2 dni w kuchni - napisz - podam przepis.
>
> sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 07:36:13
Temat: Re: Odp: bigos - DLUGIE> poprosze o przepis
> jacek
Prosze z kk:
Oto przepis:
1 kg kapusty kiszonej
300 g wedliny (moze byc kazdy rodzaj kielbasy)
300 g miesa gotowanego (moze byc wolowe i cielecina - zupelnie
obojetne)
2 liscie laurowe (male 3, albo 1,5 duzego)
5 ziarenek ziela angielskiego
sol,
vegeta,
przecier pomidorowy,
ketchap,
pieprz,
Kapuste odcisnac z soku i przeplukac letnia woda, najlepiej na sicie.
Wlozyc kapuste do garnka, zalac zimna woda i
zagotowac. Znowu odcedzic - sam musisz sprobowac, kapusta nie moza byc
bardzo kwasna. Znowu zalac woda i gotowac
okolo 1 - 1,5 godziny. W miedzyczasie dodac do kapusty liscie laurowe,
ziele angielskie, pokrojone w kostke mieso i kielbase.
Pod koniec gotowania doprawic do smaku odrobinka soli, vegeta ( vegeta
jest najwspanialsza przyprawa na swiecie).
Teraz musisz zakolorowac bigos.
To znaczy :
dodaj teraz okolo 1/3 szklanki przecieru pomidorowego gestego (
najlepiej z puszki albo ze sloiczka - one sa geste),
2 lyzki ketczapu,
troche pieprzu do smaku.
a teraz cd czyli drugi sposob wg Darka:
A teraz metoda (bo nie przepis, takowych nie podaje...) stworzenia
bigosu.
Skrotowo - swinski ryj i krowi ogon... czyli tlusto, lepko i w malych
kawalkach. Glowizna, nozki, wolowa gicz, prega czy
wlasnie ogon - sa wlasciwymi kawalkami miesa na bigos. Mozna troche
obsmarzyc, mozna osobno poddusic. Jak ktos ma
nadmiar kielbasy czy innej wedliny, albo po prostu tak lubi - tez
mozna dac. Ma byc z miesem, ma byc tlustawo (ale nie za
tlusto, to co odcieka z bigosu to nie powinien byc tluszcz bo bigos
mdly wychodzi).
Gwozdz programu - kapusta. Powinna byc bigosowa, ciemna. Sliczna
bielusienka kapusta kiszona nadaje sie na surowki, w
bigosie bedzie zbyt mdla.
Gotowac bigos nalezy co najmniej kilka dni - pierwszego dnia gotujemy
porzadnie do zmiekniecia kapusty, studzimy pod
przykryciem i zostawiamy. W kolejnych dniach gotujemy co najmniej po
kilkanascie minut bulgotania. Dobrze na strukture
bigosu wplywa tez przemrozenie.
Kilka dni potrzebne jest na porzadne zmiekniecie kapusty oraz na
dokladne przemacerowanie miesa kapuscianym kwasem -
mieso nabiera specyficznego posmaku i kruchosci.
Problem - kapusta za kwasna. Mozna wyplukac przed gotowaniem (brrrr...
barbarzynstwo!). Mozna tylko odcisnac i dolac
wody do gotowania. A mozna tez dokroic niekiszonej - jak odpowiednio
wczesnie dodac, to ma szanse rozgotowac sie na
papke i bigos bedzie zawiesisty, nie bedzie woda z niego wyciekala...
Dodatki - oczywistosci jak listek czy ziele angielskie, nie za duzo
zeby smaku nie zdominowaly. Tak samo z pieprzem i innymi
korzeniami bigos ma byc "bigosowy" a nie korzenny. Jak nam za jasny -
mozna dac powidel sliwkowych (ale prawdziwych,
wytrawnych a nie sklepowego mazidla do buleczek) albo troche suszonych
sliwek - najlepiej krajowych, lekko
podwedzanych. Mozna, jak kto lubi, zrobic z lekkim tonem jalowcowym
(pare jagodek jalowca, nie przesadzic!).
Dodaje sie tez (pod koniec gotowania) czerwone wino (wytrawne) a w
trakcie calego gotowania wode mozna zastepowac
piwem - to tez ma wplyw na smak bigosu.
Co do ilosci - czy ja wam mam wyznaczac ile macie zjesc?
Lubicie wiecej mieska - wasza rzecz.
Lubicie mniej - tez dobrze.
Dopoki zaden z zasadniczych skladnikow nie jest zredukowany do pozycji
przyprawy, to bigos jest bigosem!
a tu przepis maciachy:
Moj sposob na bigos.
1,5 kg kapusty kiszonej
0,5-1,0 kg kapusty zwykłej
0,5 kg wolowiny chudej
0,5 kg wieprzowiny chudej
1,0 kg wedliny / kielbasa tlusta np zwyczajna/
2-3 cebule
grzyby suszone / ja daje duzo/
rodzynki /ok.7-10 dkg/
gruszki suszone 5 szt.
malych sliwki suszone 10 dkg
Przyprawy: sol, pieprz, vegeta, majeranek, tymianek, lisc, ziele.
Obie kapusty gotujemy pierwszego dnia z przyprawami. Drugiego dnia -
znow gotujemy kapuste. Osobno obsmazamy mieso
pokrojone w kostkę + wedline + cebule. Do obsmazonego, miekkiego miesa
dodaje oplukane rodzynki, sliwki, gruszki i
namoczone grzyby. Lacze zawartosc obu garow ze soba i gotuje jeszcze
ze 2 -3 razy.
Reszte na wirtualnej kuchni
--
25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-18 11:25:42
Temat: Re: bigosOn Mon, 17 Apr 2000 12:48:21 GMT, sadyl <s...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>jacek wrote:
>>
>> jak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
>> tzn jak zrobic dobry bigos :))
>> wally
>
>Ilu gotowaczy tyle bigosów.
>Zrobienie dobrego bigosu zajmuje ze dwa dni.
Ile??? Dwa dni? W dwa dni to obgotowana kapuste z chabanina mozna
zrobic. porzeadny bigos dojrzewac musi z tydzien co najmniej... fakt
ze jak sie codziennie cos gotuje to robota zadna - po zestawieniu
bigosu (kapusta, miesiwa, przyprawy) to tyle co raz dziennie zagrzac,
wystudzic i do lodowki schowac.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-19 04:48:09
Temat: Re: Odp: bigos - DLUGIEUlka <u...@p...onet.pl> wrote:
> Oto przepis:
> 1 kg kapusty kiszonej
> 300 g wedliny (moze byc kazdy rodzaj kielbasy)
> 300 g miesa gotowanego (moze byc wolowe i cielecina - zupelnie
> obojetne)
> 2 liscie laurowe (male 3, albo 1,5 duzego)
> 5 ziarenek ziela angielskiego
> sol,
> vegeta,
> przecier pomidorowy,
> ketchap,
Juz nie bede sie klocil o te vegete, przecier i keczup (chociaz to
barbarzynstwo ;-) ), ani o inne przyprawy, ale:
>Dobrze na strukture
> bigosu wplywa tez przemrozenie.
Wlasnie. Gar z bigosem trzeba zamrazac w przrwach miedzy gotowaniem.
Czyli -- bigos to potrawa zimowa. A tu wiosna. Uciekac z kuchni!
Wladyslaw
PS. Kiedys wysle wam taki przepis na bigos, ze zdebiejecie.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-19 07:59:09
Temat: Re: bigos - długie
"Dariusz K. Ladziak" wrote:
>
> >Zrobienie dobrego bigosu zajmuje ze dwa dni.
>
> Ile??? Dwa dni? W dwa dni to obgotowana kapuste z chabanina mozna
> zrobic. porzeadny bigos dojrzewac musi z tydzien co najmniej... fakt
> ze jak sie codziennie cos gotuje to robota zadna - po zestawieniu
> bigosu (kapusta, miesiwa, przyprawy) to tyle co raz dziennie zagrzac,
> wystudzic i do lodowki schowac.
>
Toż przeca o tym mówię.
Dwa dni zajmuje mi samo _ugotowanie_ bigosu. Późniejszego odgrzewania
nie brałem pod uwagę.
Nie mam żadnego przepisu na bigos - doszedłem do tego metodą prób i
błędów.
---- mój pokazowy bigos ----
Pierwsza uwaga:
Potrzebne są co najmniej 2 duuuuże garnki (używam takich ok. 30-50 l) i
kilka mniejszych oraz 1 duża patelnia i łycha (najlepiej drewniana)
wielkości saperki do bełtania całości
Druga uwaga:
Tzw. odpady bigosowe wędlin to mit na użytek bigosu w Warsie :)
Dobry bigos robi się z dobrych surowców (jest to zresztą prawda
uniwersalna)
Trzecia uwaga:
Nie mam wyczucia do stosunków wagowych - tam gdzie to możliwe, będę
stosował porównania opisowe
3-4 słoiki kapusty kiszonej (używam określonego producenta, ale nie
pamiętam jakiego - poznaję po etykietach)
1 duża (wielkości piłki do kosza) lub 2 mniejsze główki kapusty białej
4-5 ogonów wołowych (grube i mięsiste)
2-3 kg kiełbasy białej
~1 kg kiełbasy typu zwyczajna *
~1 kg boczku wędzonego (w miarę możliwości chudego)
4-5 papryk świeżych (ładnie wyglądają czerwone + żólte)
4-5 dużych lub więcej mniejszych cebul
ok. 6 słoików (min 10 małych puszek) koncentratu pomidorowego
garść grzybów suszonych.
przyprawy
Generalna zasada - używać jak najmniej wody
Grzyby namoczyć.
Zagotować białą kiełbasę przez ok 10 min. Wyciągnąć, pokroić każdą na
2-3 częsci. Zostawić pod przykryciem, lub w folii, żeby nie ściemniała.
W osolonej wodzie po kiełbasie ugotować ogony do miękkości (żeby mięso i
tłuszcz odłaziły od kosteczek) z dodatkim kilku liści laurowych, małej
garstki ziela angielskiego i pieprzu czarnego w kulkach.
Ugotowane ogony obrać ze skóry i nadmiaru tłuszczu, oddzielić od
kosteczek.
Wodę po gotowaniu przecedzić i przelać do dużego garnka.
Kapustę kiszoną w drugim garze zagotować z odrobiną wody. Odcedzić, kwas
z kapusty pozostawić do późniejszego ewentualnego dokwaszenia bigosu.
Po odcedzeniu gotować dalej kapustę w wodzie po ogonach, ew. dodając
minimalne ilości wody, aby się nie przypaliła.
Dorzucić do niej mięso z ogonów, kawałki białej oraz namoczone i ew.
pokrojone grzyby.
Osobno ugotować poszatkowaną niezbyt drobno kapustę białą (do miękkości,
ale nie rozgotowywać). Ilośc wody - jak powyżej. Po ugotowaniu dorzucić
do kapusty kiszonej.
Pokroić boczek w słupki 1 cm x 1 cm x [grubośc boczku]
Zesmażyć na patelni do momentu, aż będzie lekko spieczony. Wrzucić do
kapuchy, tłuszcz pozostawić na patelni.
W tymże tłuszczu usmażyć PÓŁPLASTERKOWANĄ kiełbasę typu zwyczajna.
* tu uwaga - istotny jest rodzaj kiełbasy. Jeśli zawiera dużo składników
kleistych (chrzęści) co można poznać po tym, że lepi się do patelni, to
się nie nadaje.
Kiełbasę smażyć do momentu, aż będzie lekko spieczona.
Dorzucić do kapuchy.
W tłuszczu na patelni usmażyć pokrojoną w paski paprykę a następnie
cebulę. Wrzucić do kapuchy.
Dołożyć kilka liści laurowych. Pogotować ok. 1-2 h. Wyłączyc, pozostawić
do następnego dnia.
Nazajutrz zagotować bigos z dodatkiem koncentratu pomidorowego i ew.
kwasu z kapusty.
Doprawić solą i pieprzem (jeśli potrzeba).
Można dorzucić trochę oregano, lubczyku, bazylii - jak kto lubi (ja
lubię)
I teraz gwóźdź programu:
Robimy KARMEL z ok 2-3 łyżek cukru - jak zrobi się ciemnobrązowy,
rozcieńczmy go małą ilościa wody i dolewamy do bigosu.
Gotowy bigos gotujemy jeszcze ok. pół godziny (trzeba ostro machać
wiosełkiem, aby się nie przypalił - zresztą troszkę może - jak zacznie
się przypalać przepakowujemy do drugiego garnka).
Po wyłączeniu - przepakowujemy gorący bigos do słoików, zakręcamy,
pasteryzujemy min. 2h.
Resztę studzimy. Pakujemy w worki foliowe lub pojemniki i do zamrażarki.
Po umyciu garów i sprzątnięciu resztek bigosu z kuchenki, blatów,
szafek, ścian etc. na jedzenie przecież i tak już nie mamy ochoty :))
Jak ochłoniemy - możemy szamać.
Jak pisałem - w słoikach i zamrożony może leżeć nawet kilka miesięcy.
Wówczas zresztą jest najlepszy - zwłaszcza biała: pycha
Przyjemnego obżarstwa
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-20 00:42:47
Temat: Re: bigosBigos dobry o kazdej porze roku, jak tylko robi sie zimno, wyciagam
bigos z lodowki i wrzucam na ruszta, pycha :-))
In article <1e99apb.1qw1aue1dvn341N%wlos@tele.com.pl>,
w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) wrote:
> jacek <l...@k...net.pl> wrote:
>
> > jak zrobic bigos i co decyduje o jego smaku.
> > tzn jak zrobic dobry bigos :))
> > wally
>
> Zima sie konczy, wkrotce nowalijki, a Ty sie zabierasz do bigosu?
>
> Wladyslaw
>
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-20 06:10:12
Temat: Re: bigos<b...@m...com> wrote:
> Bigos dobry o kazdej porze roku, jak tylko robi sie zimno, wyciagam
> bigos z lodowki i wrzucam na ruszta, pycha :-))
Oto zgubne skutki cywilizacji! ;-)
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |