« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2005-06-29 14:46:24
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d9uaqd$eec$1@news.onet.pl...
> Kira:
>> /brednie/
>
> Hmmm... obawiam sie ze ta dyskusja nie jest odpowiednia
> dla twojej mikrej palki z niskim ~czolem Kira.
>
> Poza tym przypominam: z idiotkami nie gadam. ;)
A co? Jesteś z natury nieśmiały? ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2005-06-29 16:10:18
Temat: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Użytkownik gazebo <g...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@w...pl...
> Adam wrote:
> >
> >
> > Ale zapominasz o najwazniejszym ,czyli o tym ze homoseksualizm jest
uznany
> > za dewiacje i jako dewiacja nie moze byc uznany za norme rowna
> > heteroseksualizmowi.
>
> a czy kazda dewiacja to zboczenie? choroba? hetero ulegaja zboczeniom i
> dewiacjom tak samo jak homo
Nie jestem specjalista z jezykoznastwa,ale ja w wyrazeniach "zboczenie" i
"dewiacja" nie widze wiekszych roznic.
Natomiast nie rozumiem dlaczego uwazasz ze hetero mieliby nie ulegac
zboczeniom ?
Tyle tylko to co dla jednego bedzie zboczeniem dla drugiego bedzie
normalnoscia,dla wiekszosci oral jest przeciez normalnoscia {chociaz te
cwierc wieku temu tez wygladalo to troche inaczej} dla kogos moze byc
zboczeniem.
Roznica pomiedzy dewiacjami homo a hetero polega tylko na tym ze hetero nie
chwala sie swoimi dewiacjami i nie upubliczniaja ich.
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2005-06-29 16:10:29
Temat: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Użytkownik ElliAt <e...@n...pro.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:d9segh$jjo$...@n...onet.pl...
> > Ale zapominasz o najwazniejszym ,czyli o tym ze homoseksualizm jest
uznany
> > za dewiacje i jako dewiacja nie moze byc uznany za norme rowna
>
> I właśnie o to chodzi by prawo przestało go za coś takiego uważać.
Prawo nie uznaje bowiem homoseksualista ma takie same prawa jak
homoseksualista,natomiast kazdy ma prawo uznawac co jest dla niego dewiacja
a co nie jest dewiacja i prawo zarowno mnie jak i Tobie nie moze narzucac co
jest dewiacja a co jest normalnoscia.
I chyba Ty i wielu innych mylicie tolerancje z akceptacja,a to sa dwie
zupelnie odrebne od siebie kwestie.Ja np.toleruje homoseksualizm bo mi nie
przeszkadza i jest mi
zupelnie obojetne jakie kto ma pod tym wzgledem upodobania, oczywiscie jesli
to mnie w jakims stopniu bezposrednio nie dotyczy{wkurzaja mnie tylko
warcholskie wyglupy demonstrujacych oszolomow}natomiast daleki jestem od
akceptacji homoseksualizmu i uznania go za cos normalnego,bowiem dla mnie
normalne to nie jest.
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2005-06-29 16:17:28
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9ugbj$d6t$1@news.lublin.pl...
> Nie jestem specjalista z jezykoznastwa,ale ja w wyrazeniach "zboczenie" i
> "dewiacja" nie widze wiekszych roznic.
Co do sensu, to pewnie masz rację. Jednak "zboczenie" wydaje się być
bardziej negatywne emocjonalnie.
> Roznica pomiedzy dewiacjami homo a hetero polega tylko na tym ze hetero
nie
> chwala sie swoimi dewiacjami i nie upubliczniaja ich.
Czyżby? A czym w takma razie jest pornografia, jeśli nie "upublicznieniem
dewiacji"? Czy prowadzanie się przez 60-letniego faceta z dziewczyną, któa
mogłaby być jego wnuczką (jeśli nie pra-)?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2005-06-29 16:25:17
Temat: Re: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Duch wrote:
> Rzecz w tym ze chce sie pewnego rodzaju dewiacji
> nadawac specjalne prawa (np. prawa wychowywania dzieci).
> A jesli NIE to podnosi sie krzyk ze to dyskryminacja, delegalizacja
> - jest delikatnie mowiac niepowazne.
> Albo zwyczajnie manipulacja (robiona przez politykow ktorzy potrzebuja
> wyborcow).
jakos nikt nie podnosi krzyku nadajac specjalne prawa wychowaywania dzieci
przez samotnych ojcow czy matki - a to przeciez tez nie jest normalne.
--
Siriuz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2005-06-29 16:25:21
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9ugbv$d72$1@news.lublin.pl...
> I chyba Ty i wielu innych mylicie tolerancje z akceptacja,a to sa dwie
> zupelnie odrebne od siebie kwestie.Ja np.toleruje homoseksualizm bo mi nie
> przeszkadza i jest mi
> zupelnie obojetne jakie kto ma pod tym wzgledem upodobania, oczywiscie
jesli
> to mnie w jakims stopniu bezposrednio nie dotyczy{wkurzaja mnie tylko
> warcholskie wyglupy demonstrujacych oszolomow}natomiast daleki jestem od
> akceptacji homoseksualizmu i uznania go za cos normalnego,bowiem dla mnie
> normalne to nie jest.
Pozostawianie ocenie poszczególnych ludzi, co ma być normalne i akceptowane,
a co nie jest niebezpieczne.Ktoś np. mógłby uznać, że normalne jest palenie
wdów na stosie albo codzienny udział we mszy świętej - a co gorsza -
nakazałby robić to wszystkim (no bo przecież to jest normalne). Dlatego
system prawny powinien chronić wszelkie możliwe odmienności od obyczajów
powszechnie (lub przynajmniej w większości) obowiązujących - oczywiście
jeśli nie łamią one prawa. Dla mnie również homoseksualizm jest czymś co
najmniej niesmacznym (raczej negatywne reakcje mojego organizmu wzbudza myśl
o dwóch facetach w łóżku - aczkolwiek podobnych uprzedzeń nie mam w stosunku
do dwóch kobiet :-). Niemniej jednak uważam, że powinni mieć możliwość
tworzenia związków partnerskich o uregulowanej sytuacji prawnej (zbliżonej
do sytuacji prawnej małżeństw). Zresztą taką możliwość powinny mieć również
osoby o orientacji heteroseksualnej, które nie chcą zawierać pełnego
małżeństwa (z różnych względów), ale nie chcą również, by prawo traktowało
ich jako dwoje obcych ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2005-06-29 16:36:24
Temat: Re: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Siriuz wrote:
> Duch wrote:
>
>
>>Rzecz w tym ze chce sie pewnego rodzaju dewiacji
>>nadawac specjalne prawa (np. prawa wychowywania dzieci).
>>A jesli NIE to podnosi sie krzyk ze to dyskryminacja, delegalizacja
>>- jest delikatnie mowiac niepowazne.
>>Albo zwyczajnie manipulacja (robiona przez politykow ktorzy potrzebuja
>>wyborcow).
>
>
> jakos nikt nie podnosi krzyku nadajac specjalne prawa wychowaywania dzieci
> przez samotnych ojcow czy matki - a to przeciez tez nie jest normalne.
>
A takich mańkutów również nikt nie pozbawia praw rodzicielskich
--
ElliAt
The DUCK of Darkness is going to come... tomorrow... tomorrow...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2005-06-29 16:41:49
Temat: Re: leczenie homoseksualizmu (crosspost)locke wrote:
>>to mnie w jakims stopniu bezposrednio nie dotyczy{wkurzaja mnie tylko
>>warcholskie wyglupy demonstrujacych oszolomow}natomiast daleki jestem od
>>akceptacji homoseksualizmu i uznania go za cos normalnego,bowiem dla mnie
[...]
> do dwóch kobiet :-). Niemniej jednak uważam, że powinni mieć możliwość
> tworzenia związków partnerskich o uregulowanej sytuacji prawnej (zbliżonej
> do sytuacji prawnej małżeństw). Zresztą taką możliwość powinny mieć również
> osoby o orientacji heteroseksualnej, które nie chcą zawierać pełnego
> małżeństwa (z różnych względów), ale nie chcą również, by prawo traktowało
> ich jako dwoje obcych ludzi.
To chyba we Francji była propozycja stworzenia nowego modelu związku
istniejącego niezależnie od małżeństw dotychczasowych. Zasadnicza
różnica polegała na tym, związek ten można było zerwać na podstawie woli
jednej ze stron (a nie wyroku sądu jak w przypadku małżeństw )
--
ElliAt
The DUCK of Darkness is going to come... tomorrow... tomorrow...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2005-06-29 16:51:42
Temat: Re: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)>
> A takich mańkutów również nikt nie pozbawia praw rodzicielskich
>
O ! A dlaczego ? Przecież jak mogą ci chorzy dewianci domagać się praw
takich samych jak i normalni - polscy - katolicy ?
Do Syjonu, Syjamu i na Madagaskar z mań... ups! leworęcznymi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2005-06-29 16:53:17
Temat: Odp: leczenie homoseksualizmu (crosspost)Użytkownik locke <l...@p...wiggin.com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:d9uhfk$hr1$...@n...interia.pl...
> > Nie jestem specjalista z jezykoznastwa,ale ja w wyrazeniach "zboczenie"
i
> > "dewiacja" nie widze wiekszych roznic.
>
> Co do sensu, to pewnie masz rację. Jednak "zboczenie" wydaje się być
> bardziej negatywne emocjonalnie.
Trudno mi cikolwiek powiedziec.....dla mnie i jedno i drugie wydaje sie
podobne.
> > Roznica pomiedzy dewiacjami homo a hetero polega tylko na tym ze hetero
> nie
> > chwala sie swoimi dewiacjami i nie upubliczniaja ich.
>
> Czyżby? A czym w takma razie jest pornografia, jeśli nie "upublicznieniem
> dewiacji"? Czy prowadzanie się przez 60-letniego faceta z dziewczyną, któa
> mogłaby być jego wnuczką (jeśli nie pra-)?
Pornografia nie jest zadnym upublicznianiem {pomijam tutaj wszelkie aspekty
prawno-moralne bowiem chyba nawet nie ustalono scilej granicy co jest
pornografia a co pornografia nie jest}bowiem jest kierowana wylacznie do
okreslonych odbiorcow,ktorzy ta pornografie chca ogladac,a upublicznianie
oznacza dla wszystkich i tych chcacych i tych niechcacych.
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |