Data: 2001-10-19 13:43:22
Temat: Re: Odp: leki homeopatyczne,czy pomagaja?
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
muraska wrote:
> > > A czy kulki laktozowe z jedną cząsteczką substancji aktywnej, lub prawie
> > > czysty spirytus mogą pomóc?
> > efekt auto-sugestii :)
> >
> A o jakim efekcie można powiedzieć gdy lekami homeopatycznymi jest leczone
> małe dziecko? Raczej trudno by wmówić mu "to ci pomoże" i już dziecko jest
> zdrowe...
Weź pod uwagę przekaz niewerbalny.
> Leczę córkę już kilka miesięcy i z ręką na sercu powiem, że to daje efekty.
> W przeciwieństwie od leków konwencjonalnych, którymi "faszerowała" p. doktor
> córkę rok czasu i efekt był taki, że mała znalazła się w szpitalu. Po jej
> wyjściu od razu poszłam do homeopaty, a leki konwencjonalne stopniowo
> wycofałąm. I jest OK.
>
> --
> muraska (matka która wbrew zdrowemu rozsądkowi zaryzykowała i tego nie
> żałuje)
To dobrze, że dziecko lepiej się czuje. Ale powiem ci, że również byłem w
dzieciństwie leczony homeopatycznie, i też wystąpiła poprawa. Niektóre choroby
już tak mają, że przebieg choroby składa się z zaostrzeń i popraw. Z kolei
niektórzy lekarze już tak mają, że lepiej się u nich nie leczyć. Z zestawienia
tych czynników wyjść mogą najrozmaitsze efekty - np. taki, że poszłaś do bardzo
dobrego lekarza, ale choroba przechodziła właśnie w fazę zaostrzenia i MIMO
prawidłowego leczenia przez lekarza mała znalazła się w szpitalu. Po fazie
zaostrzenia wystąpiła faza poprawy, ale ty w międzyczasie poszłaś do homeopaty i
jego postępowanie poczytałaś za przyczynę poprawy. Oczywiście mogło być i
odwrotnie: choroba wchodziła w fazę poprawy, ale zły lekarz doprowadził swoim
postępowaniem do hospitalizacji. Zaś wracając do mojego osobistego przypadku:
leczenie homeopatyczne spowodowało u mnie opóźnienie w rozpoznaniu astmy
oskrzelowej o ok. 10 lat, wraz z opóźnieniem wdrożenia odpowiedniego leczenia.
Wskaźniki pracy moich płuc nie są prawidłowe i raczej już nigdy nie będą. Jako
generalną wskazówkę dla osób niezadowolonych z dotychczasowego leczenia
proponuję zmianę złego lekarza na lepszego lekarza, a nie odejście od medycyny
konwencjonalnej na rzecz sztuczek magicznych. Te sztuczki były jakąś alternatywą
dla medycyny piętnastowiecznej, w naszych czasach jednak w większości przypadków
zostały daleko w tyle pod względem skuteczności i bezpieczeństwa.
Zajrzyj jeszcze do mojej odpowiedzi na list Adama.
Z pozdrowieniami dla matki i dziecka
Leszek
|