Data: 2003-06-25 22:38:41
Temat: Re: Odp: obrzydliwe chwasty zamiast posianej trawy
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:bdd68p$pav$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:
>
> > Praktycznie wszystkie nowo budowane osiedla w okolicach Indianapolis
> > wygladaja jak opisalem wyzej. Ostanio odwiedzilem Denton, TX - to samo.
> > A na dodatek te roje przepisow prawie do zera ograniczajace inwencje.
> > Jak podane przez Ciebie w sprawie plotow.
>
> Ale jest gdzieś ten złoty środek między planowanym(?) budownictwem w USA,
a
> radosną samowolką domorosłych wiejskich majstrów (nierzadko zmieniających
> się w samozwańczych architektów po kilku winach) w Polsce?
>
> Mój pierwszy południowy sąsiad ma na moją stronę 7otworów okiennych, każdy
> trochę innej wielkości, w każdym inne okno (kwadraty całe, trójdzielne
> prostokąty, dwudzielne kwadraty z "lufcikiem" itd.) jedne okna białe
drugie
> brązowe...
> Przyznam się, że patrząc na to przez kilka lat trochę mnie skręcało (teraz
> trochę go zasłoniłem drzewami).
> Drugi ma płot z wściekle czerwonej blachy i dom 0,5metra od granicy.
> Trzeci ma część płotu z drewna (klecony chyba z mocno zamkniętymi oczami),
a
> część betoniaka z powstawianymi zardzewiałymi blachami + budynek
gospodarczy
> w granicy z oknami "zabitymi" blachami (jeszcze nie zardzewiały).
>
> Jeśli tak ma wyglądać "różnorodność", to ja jestem za ograniczaniem takiej
> inwencji.
>
> Pozdrawiam
> p...@r...pl
Zamieńcie się miejscami:))
Pozdrawia boletus
|