Data: 2004-05-19 18:03:20
Temat: Re: Odp: rofl
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czarnyjanek wrote:
>>Kategoryczny jest jednak w kwestii białka zwierzęcego -- uważa, ze
>>wegusie muszą je wcinać, jeśli nie w mięsie, to chociaż w nabiale.
> a co ma do tego monti wegetarianie i tak spożywają białko zwierzęce
A no to, że twierdzi, że bez odpowiedniej ilości białka zwierzęcego ani
rusz, tymczasem ja znam wegetarian, którzy jaja czy produkty mleczne
jedzą od wielkiego dzwonu (nie są weganami, po prostu nie stanowi to
ważnego punktu w ich rozpisce dietowej) i nie mają problemów. Tudzież
sugerowana przez Montiego wyższość białka zwierzęcego nad roślinnym
została już na tej grupie wielokrotnie obalona.
>>Krótko mówiąc -- nie popiera, ale szanuje, czyli dokładnie tak, jak
>>napisałeś =]
> napisanie przez Chaciura iż monti propaguje dietę mięsną jest twierdzeniem
> na wyrost
A tak, skupiłam się na wegetarianizmie i to mi umknęło. Akurat Monti
jest jedną z niewielu popularnych ostatnio diet, która doskonale
sprawdza się w wersji wege (tzn. nie jest monotonna, np. Atkins
twierdzi, że jego dieta może być dla wegetarian, ale będzie trudna i nie
do końca zgodna z "ideą".) MM to dieta "małomięsna", Monti zaleca
rezygnację z czerwonego mięsa na rzecz białego i zastąpienie tłuszczów
zwierzęcych roślinnymi, więc faktycznie pisanie, że propaguje dietę
mięsną jest nieporozumieniem.
Pozdrawiam,
Karola
|