Data: 2003-08-21 08:06:54
Temat: Re: Odp: sprawozdanie z kolorowania
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
joanna wrote:
> Mnie z hny (czy chny?)
Ano pokreciłam. W oryginale nazywa się to " henne" z akcentem nad drugim
e, a na polskiej doklejonej karteczce jest "chna".
> wychodzil ladny rudy (ale nie wsciekle rudy) kolorek.
One są w różnych odcieniach, taki jak chciałam - ciemno rudy,
bardziej kasztanowaty niz miedziany uzyskuje tylko z mieszania.
> Ale nie mam juz cierpliwosci zeby sie babrac w tej papce, wole farby,
> ktorych efektu nigdy nie da sie przewidziec...
One są też w płynie, ale ja akurat wolę te w proszku, bo łatwiej pomieszać.
Krycha
|