Data: 2018-11-04 11:25:36
Temat: Re: Odraaaa!
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL <i...@g...pl> wrote:
> <k...@g...pl> wrote:
>> To jest tak, że ludzie mądrzy się szczepią.
>> Tym innym musi wystarczyć święcona woda.
>>
>
> Ludzie mądrzy wiedzą, na co się warto szczepić, a na co nie. Tylko
> przechorowanie odry w dzieciństwie daje odporność na całe życie -
> szczepionka tego nie daje.
> Kiedyś odra była zwykłą, popularną chorobą wieku dziecięcego -
> przechorowanie odry zabezpiecza na całe dycie. Odra to tylko wysypka i
> trochę gorączki.
> Całe moje pokolenie chorowało, pokolenie moich dzieci też chorowało (moje
> dzieci też, jak najbardziej - lekarz nie robił z tego żadnej afery, ot,
> ,,zwykła odra").
>
> Dopiero teraz KONCERNY szczepionkowe uznały ją za dżumę i tak przedstawiły
> ludziom. Masowe szczepienia zapobiegły w nowym pokoleniu zachorowaniom,
> więc nowi ludzie już się z odrą nie stykali, nie przechorowali jej w
> dzieciństwie, więc nie mieli skąd nabyć trwałej odporności.
> A teraz nikogo już nie obchodzi, że te osoby po kilku latach tracą
> odporność poszczepienną.
I te występujące od kilku lat EPIDEMIE są właśnie tego skutkiem! - skutkiem
SZCZEPIEŃ przeciw odrze, po których kolejni ludzie w wieku lat 19-25 tracą
odporność i od tej pory są tragicznie wobec niej bezbronni. Tym
tragiczniej, że w wieku dorosłym przebieg odry może być cięższy.
I właśnie o taką sytuację chodziło koncernom. Niegdyś zwyczajne choroby
wieku dziecięcego - nową dżumą!
> Chcą żyć? - to niech co kilka lat zapłacą (oni
> lub państwo - a co za różnica!) za szczepionki!
> Taki malutki szantażyk, nie? A jaki lukratywny! Jakie perspektywy na
> przyszłość! Haracz od głowy!
>
>
J.w.
--
XL
|