Data: 2007-11-24 20:33:18
Temat: Re: Odruchy
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fi6doa$2o5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fi6a83$mds$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fi692v$ot7$1@news.onet.pl...
> >>
> >>
> >>Na szczęście czasami zdarzają się wydarzenia z rodzaju tych z 1789
> >>Zeby się za często nie powtarzały problem mają "salony" -muszą silić się
> >>na rozumienie [a przynajmniej diagnozowanie nastrojów] prostactwa...
> >
> > ----------------
> >
> >> Znowu kompleksy - do arystokracji trzeba się urodzić, nie wystarczy być
> >>wykształciuchem lub innym nuworyszem. Inteligentem chętny staje się dopiero
> >>w trzecim pokoleniu wykształciuchów, ale i tak przemyca, nie wiedząc o tym,
> >>słomę w butach. Oczywiście są wyjątki.
> >> Prawdziwy arystokrata, nawet jeżeli ma słomę w butach, to nie jest to
> >>jego (mentalny) stan stały. Proponuję przeczytać całą "Komedię Ludzką"
> >>Honorego Balzaka...
> >> Arystokracja miała obowiązki, a nie była klasą próżniaczą jak to naucza
> >>żydokomuna po dziś dzień - w ślad za jakobinami, Leninem, aż po mamełe
> >>Schechterową i jej pomiot.
> >
> >
> > Salony [od dłuższego czasu] arystokracją nie pachną...
> >
> >
>
> No, to już takie nasze polskie uwarunkowania postkomunistyczne -
> zniszczono ekonomicznie arystokrację i póki się nie odrodzi w czystej
> postaci, musi się żenić z prostaczkami, choćby dla ich majątku. Może to
> niezbyt ładne, ale efektywne. W końcu prostaczki za wszelką cenę chcą
> wejść na te salony... więc coś za coś. Upłynie trochę czasu i salony
> znów zapachną jak trzeba :-)
Mądra "arystokracja" nigdy sie na salony nie pchała,
nie pcha i pchać nie będzie...
[a dziś własciwą arystokracją jest elita inteligencji]
Wniosek? Salony nigdy nie zapachną inteligencją...
|