Data: 2001-11-27 18:48:54
Temat: Re: Ogród botaniczny od podstaw
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Zainteresował mnie problem: czy można, mając cały ogród roślin,
określić
> > jedną, ulubioną roślinę.
> > Jak widać z listów w tym wątku: nie jest to całkiem proste.
Przynajmniej:
> > nie każdy, wcześniej, przeprowadził pracę myślową w tym zakresie.
> To nie jest sprawa pracy myslowej. Po prostu moze takiej jednej
> najbardziej ulubionej nie byc. Lubi sie wiele i kazda inaczej.
Czy ja wiem? Ja mam tę jedną, ale ta wyspa bezludna za bardzo "sugeruje"
wybór, robi sie zły ciąg skojarzeń. I pewnie dlatego jej nie podałem. Poza
tym ona taka "babska" jest. Jeszcze by to wygladało na słabość. Kocham i
uwielbiam róże, najpiekniejsze kwiaty na Ziemi. W ogrodzie różanym po
prostu nie istnieję. Staję się nim. Ale mi nie odbiło na tym tle.
> Oczywiscie w sprawie ksiazki, ktora chcialoby sie miec na bezludnej
> wyspie, sprawa jest jasna - podrecznik budowy lodzi. :-)
???
Trzy rzeczy jakie powinieneś mieć na bezludnej wyspie?
Nie znasz tego pytania?
Moja odpowiedź:
1. scyzoryk szwajcarski;
2. krzesiwo;
3. Encyclopedia Britanica
Pozdrowienia, Jerzy
|