Data: 2002-02-05 11:19:02
Temat: Re: Ogrodnictwo jest sarmackie
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Irek Zablocki napisal:
(...)
> Tak tez oponowalem. Tyle, ze moj sarmata porownywal Dzikie Pola do oceanu,
Nie on pierwszy.
"Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu..."
> jeziora a zaglowke do konia.
Kopnęła go kiedyś?
> Ma gosc wyobraznie i oficjalnie stwierdzil ze
> zajmuje sie tworzeniem mitow.
Mitów nie da sie stworzyć. Chyba, że gość ma talent wieszcza.
> Tak jakby ich w Polsce brakowalo. Gdybys mogl
> rozwin Twoja mysl o rownoleglym rozwijaniu sie ogrodnictwa. Mnie sie
> wydawalo, ze ogrodnictwo bylo czescia zycia ziemianina
Chyba zawsze było, chociaż niekoniecznie sam kopał w tym
ogrodzie :-)
> , a po rozprawieni sie
> z wrogami narodu, czyms zastepczym. Zamiast hektarow na Podolu, ogrod
> dzialkowy w Warszawie.
:-)) Tobie tez nie brakuje wyobraźni.
Krycha&Co(ty)
|