Data: 2011-06-15 00:17:02
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 14 Jun 2011 19:32:41 +0200, Fragile napisał(a):
> Dnia Tue, 14 Jun 2011 14:30:26 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2011-06-12 13:57, kiwiko pisze:
>>
>>>>> nie mam pastelowych ścian.
>>>>>
>>>> A (przepraszam, ze pytam) jakie?? W barwach nasyconych, czy moze biale,
>>>> jesli mozna wiedziec? :) Stawiam na nasycone ;)
>>>
>>> a ja na paski ;)
>>
>> Białe :) W całym domu... pardon, mieszkaniu.
>>
> Brrr, zimno. Nie cierpie bialych scian.
>
Oj, Fra - biel potrafi być taka kolorowa. Widziałaś kiedy absolutnie biały
śnieg? Ja widzę zawsze kolorowy. On ma zawsze jakiś kolorowy poblask.
Potrafi być brzoskiwniowy, fioletowy, szary, niebieski, żółty,
pomarańczowy, różowy... Zależnie od pory dnia i pogody.
Białe ściany (w małych pomieszczeniach) są zbawieniem - o ile wypełni się
pomieszczenie kolorowymi przedmiotami, tkaniną... Nawet pastele w małych
pomieszczeniach nie zawsze się sprawdzają - ściany powinny być maksymalnie
rozbielone, jeśli już nie białe.
3-)
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|