Data: 2011-06-19 19:32:13
Temat: Re: Oj Pole...
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-19 20:53, Paulinka pisze:
> Posłuchaj i piszę to po raz ostatni. Skoro nie potrafisz tego
> zapamiętać, powtórzę.
> Od 10 lat pracuję zawodowo jako księgowa. Zaczynałam jako księgowa,
> potem starsza księgowa, obecnie główna księgowa.
> Mając dwójkę dzieci i za chwilę trzecie jestem w stanie ze swojej pensji
> spokojnie utrzymać i je i swojego męża,
Ot i gadaj z durna.
To sprobuje moze tak: moja kolezanka ma spora firme projektowa.
Jakies 1/3 jej pracownikow to projektanci, a wiec ludzie wyksztalceni, z
dyplomem i uprawnieniami, a 2/3 to znacznie mlodsi drafterzy i obsluga
biurowa, czyli fizole bez dyplomu. Owszem, posluguja sie komputerem, a
nie szpadlem, ale sa i beda po wsze czasy jedynie fizolami, poniewaz ich
niewyksztalcona percepcja ich na to skazuje.
Nawet jesli znacznie szybciej i bieglej posluguja sie softem typu cad,
to ich rysunki zawsze beda dla nich tylko rysunkami, gdy w oczach
projektantow beda one rozkladem naprezen czy kombinatoryka obciazen,
czyli znacznie bogatsza symbolika, ktora tworzy ich umysl w takim
stopniu szczegolowosci popartym analityka, jakiej nie jest wstanie oddac
chyba najbardziej zreczny drafter.
Niedawno ta znajoma wywalila 2 starych capow, bo nie nadazali za
mlodymi, ktorzy wniesli na ich miejsce swierzy powiew nowych technologii.
I ty po ogolniaku chcesz sie znalezc ze swoim nienasyconym dupskiem na
wspolczesnym rynku pracy?
Sorry, ale imo prezentujesz jedynie swoje ogromne ograniczenie umyslowe,
ktore bynajmniej nie przeklada sie na zadna rzeczywistosc, nawet
tutejsza i jesli dasz kiedykolwiek rade to zauwaz, ze nawet tutaj nikt
nigdy procz agresywnych pyskowek praktynie nic u ciebie nie zaobserwowal.
|