Data: 2003-05-12 09:50:17
Temat: Re: Ojciec z kims sie spotyka - jak sie zachowac
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Oleńka wrote:
> > problem w tym, że Michał nie jest po prostu obserwatorem, sąsiadem czy
> > któryms tam pociotkiem. Jest IMO jak najbardziej stroną.
>
> Michał jest dwudziestoletnim mężczyzną, a nie jakąkolwiek stroną w tej
> sprawie.
> Nie widzę powodu, dla którego dorosły facet ma prawo ingerować w małżeństwo
> rodziców.
Ma prawo czy nie...to niewazne.Michał sie zle z tym czuje.Pozostajac tylko
obserwatorem nie poczuje sie wcale lepiej.W tej chwili nie rozumiejac
postepowania ojca i nie znajac strony matki czuje sie zagubiony w całej
sprawie.Ja osobiscie porozmawiałbym z ojcem ...nie oskarzajac a tylko
wysłuchac tego co ma do powiedzenia. To jakby nie było jakis krok na przod a
tylko w ten sposób da sie rozwiazac problem ktory jakby nie było dotyczy całej
trójki.Taka niepewność burzy cały spokoj...lepiej jednak porozmawiac(po męsku z
ojcem)niz udawac ze nic sie nie dzieje.
--
Jola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|