Data: 2011-02-14 19:28:23
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Lut, 19:29, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> W dniu 2011-02-14 19:23, Hanka pisze:
> > On 14 Lut, 18:04, "cbnet"<c...@n...pl> wrote:
> >> W późniejszym okresie nie daje się "mimochodem" odrobić
> >> strat z dzieciństwa.
>
> > Zdecydowanie potwierdzam.
> > W takim przypadku, w pozniejszym wieku
> > dzieciaki maja juz uksztaltowany wlasny
> > "ojcopoglad", niestety niezbyt dla niego
> > korzystny.
>
> Taki potem ojcopoglad, jaki zaszczepila i wyhodowala matka, tudziez
> przy pomocy babci 'przepadajacej' za bylym zieciem.
Wiesz cos o tym, prawda?
> I dlatego dzieciak zostaje ulomnym kaleka w temacie ojca.
Wyrazy wspolczucia.
> BTW rzuca sie w oczy, ze nie marzylas raczej, aby senior naciagal ci
> rajstopki, wiec twoj punkt widzenia wydaje sie nie tylko subiektywny,
> ale tez nieco tendencyjny.
BTW rzuca sie w oczy, ze nie marzyles raczej, aby senior naciagal ci
rajstopki, wiec twoj punkt widzenia wydaje sie nie tylko subiektywny,
ale tez nieco tendencyjny.
|