Data: 2011-02-15 10:22:18
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ijdjln$23h6$1@news.mm.pl...
> Ale jesteś pewna, że to nie jest wierzchołek góry lodowej w tym
> temacie?
>
> Jest, zapewniam cię.
> Nie ma co do tego wątpliwości.
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ijdj2f$reh$1@news.onet.pl...
>
>> CB, ale ja tu pisałam o czymś zupełnie innym.
>> O zupełnie normalnie funkcjonującym stadle, w którym ojciec może np.
>> przewinąć dziecko tylko pod czujnym okiem mamuśki, która poprawi go przy
>> tym 15 razy. O pewnym mechanizmie odsuwania ojców przez matki z troski i
>> trzęsienia się o dziecko, bo "one wiedzą lepiej". Często kobietki nie
>> zdają sobie z tego nawet sprawy. Po prostu są tak skupione na dziecku, że
>> nic do nich nie dociera. Także to, że stosując taki mechanizm działają
>> wbrew swoim własnym interesom :-)))),
>
>
Pojęcia zielonego nie mam.
Co prawda dzieciatych znajomych mam multum, ale nie traktuję ich też jak
preparatów mikroskopowych.
Po prostu nie wiem :-).
MK
|