Data: 2011-02-15 12:01:28
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>
> W dniu 2011-02-15 12:09, Ghost pisze:
>> w sumie jest mi ich tez troche zal.
>
> Jakby to protekcjonalnie nie zabrzmiało, to ja w sumie odczuwałam
> wyłącznie żal i trochę zażenowania. W ogóle nie odbieram tego jako wstyd.
>
>> Myslalem sobie, ze troche obciach jak je znajomi zobacza, ale widze, ze
>> to sie na pregierzu moze skoncyc. Ale... po mojemu bardziej zalosni byli
>> ci kolesie (jeden taksowkarz, drugi nie wiem). To dopiero zenada. W
>> odbiorze spolecznym pewnie beda tymi co o godnosc Polaka za granica
>> walcza.
>
> Być może, ale szkoda, bo można by wyciągnąć z tego jakąś naukę, a tak to
> skończy się na świętym oburzeniu. Jak dla mnie to osoby tych facetów nawet
> trochę usprawiedliwiały zachowania tych kobiet. ;) Dwóch nudnych
> narzekających na wszystko dookoła gości, rwących babki na hasełka typu
> "ej, skąd masz takie fajne spodnie!" Jak oni mogą konkurować ze śniadymi
> królewiczami prawiącymi komplementy? ;) I to jest właśnie to - im też nikt
> nie uświadomił, że swoim zachowaniem mają na coś wpływ i mogliby coś
> zmienić.
I te skarpetki też mogli zdjąć.
Qra
|