Data: 2011-02-15 12:47:15
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-15 13:01, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> W dniu 2011-02-15 12:09, Ghost pisze:
>>> w sumie jest mi ich tez troche zal.
>>
>> Jakby to protekcjonalnie nie zabrzmiało, to ja w sumie odczuwałam
>> wyłącznie żal i trochę zażenowania. W ogóle nie odbieram tego jako
>> wstyd.
>>
>>> Myslalem sobie, ze troche obciach jak je znajomi zobacza, ale widze,
>>> ze to sie na pregierzu moze skoncyc. Ale... po mojemu bardziej
>>> zalosni byli ci kolesie (jeden taksowkarz, drugi nie wiem). To
>>> dopiero zenada. W odbiorze spolecznym pewnie beda tymi co o godnosc
>>> Polaka za granica walcza.
>>
>> Być może, ale szkoda, bo można by wyciągnąć z tego jakąś naukę, a tak
>> to skończy się na świętym oburzeniu. Jak dla mnie to osoby tych
>> facetów nawet trochę usprawiedliwiały zachowania tych kobiet. ;)
>> Dwóch nudnych narzekających na wszystko dookoła gości, rwących babki
>> na hasełka typu "ej, skąd masz takie fajne spodnie!" Jak oni mogą
>> konkurować ze śniadymi królewiczami prawiącymi komplementy? ;) I to
>> jest właśnie to - im też nikt nie uświadomił, że swoim zachowaniem
>> mają na coś wpływ i mogliby coś zmienić.
>
>
> I te skarpetki też mogli zdjąć.
>
Pal licho skarpetki! Bóg mi świadkiem, że nawet uwagi na to nie zwróciłam.
Ewa
> Qra
|