Data: 2011-02-16 07:09:53
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-16 07:59, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-02-16 00:24, Nemezis pisze:
>
>> Baranie Kain był fanatykiem, najważniejsze było wykazać się Bogu,
>> nawet brata zabił w imię tego fanatyzmu. Zwalczanie fanatyzmu mamy też
>> w części gdzie jeden palant chce syna zajebać w ofierze Bogu. To są
>> właśnie obecni katolicy, którzy zamordują każdego dla dogmatu, czyli
>> faryzeusze. To osoby chore psychicznie, niedojrzałe emocjonalnie. A
>> nie dobrze się mu żyło. Kain jest symbolem fanatyzmu i cierpienia
>> dotykającego podobnych baranów.
>
> No wlasnie baranie, czy obserwowales kiedys swoje stado, jak sie pasie
> na lace?
> Zajmuja terytorium, na ktorym maja opieke, wyznaczone poprzez wyraznie
> wyrazne granice i jak chca, to pasa sie spokojnie w obrebie tych granic,
> a jak nie, to szukaja w nich luki i wychodza poza nie.
> Zgodnie z wlasna wolna wola.
> Czy myslisz, ze po to Bog stworzyl czlowieka, zeby zachowywal sie jak
> bydlo? Ze bedzie szczesliwy, jak nigdy nie opuscisz swojego pastwicha?
> Roznica pomiedzy czlowiekiem i takim przykladowym baranem jest
> zasadnicza i bardzo wyrazna, ale nie kazdy czlowiek ja widzi, tak jak ty
> czy Chiron.
PS a co za tym idzie, nie kazdy doswiadcza swojego czlowieczenstwa, ani
go pojmuje, wiec bydluje cale zycie.
Dlatego gdyby nawet na krok nie opuscil wyznaczonych jemu granic, to nie
ma to nic wspolnego z czlowieczenstwem ani wyborem, bo niby jakiego
wyboru dokonal?
|