From: "Marek W." <m...@t...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
References: <a7v03m$ahe$1@news.tpi.pl> <a7v8cb$1lv$1@kermit.esat.net>
Subject: Re: Ojczym
Date: Thu, 28 Mar 2002 15:36:49 +0100
Lines: 73
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
NNTP-Posting-Host: host-220-162.tele2.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: host-220-162.tele2.pl
Message-ID: <3ca32a93$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1017326227 host-220-162.tele2.pl (28 Mar 2002 15:37:07 +0100)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.vogel.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7556
Ukryj nagłówki
> nastawia go psychologiczne, pewnie przez zemste, albo nie wiem po co.
Tak a moze poprostu chce dziecko nauczyć ze jego prawdziwym ojcej jest on a
nie ty. I ma rację biorać pod uwagę twoje nastawienie
> Odebrac ojcu prawa jest bardzo trudno z tego co sie dowiadywalem u
> adwokatow, trzeba udowodnic jakies bardzo razace zaniedbanie dziecka,
> a argument o nastawianiu dziecka przeciwko ojczymowi niestety nic
> nie znaczy, a to ze go czasem odwiedza, nawet jesli bardzo rzadko, znaczy
> ze go nie zaniedbuje.
Ciekawe jak ma was odwiedzać jak wywieźliście dziecko za granice
> Ludzie na grupie zwykle odpowiadaja cos w rodzaju: "dogadaj
> sie jakos z jego ojcem", ale nie kazdy jakos moze zrozumiec ze to wybitnie
> delikatna kwestia i ciezko jest pojsc na piwo z gosciem ktory kiedys byl i
> zyl z twoja zona. Ja przyznam racje ze trzeba sie dogadac, ale latwo
> powiedziec,
> rzeczywistosc kontaktow miedzyludzkich jest o wiele bardziej
skomplikowana.
> Problem w tym ze ten biologiczny ojciec jest od razu postawiony
> w sytuacji tego zlego i przegranego ( bo przeciez gdyby tak nie bylo
> to nie doszloby w ogole do takiej sytuacji), a wiec jego reakcja jest,
Tylko były zły - a jeżeli to matka sie puściła z innym poprostu - tio
zapewne też wina byłego
> powiedzialbym - naturalna.
> Ja jeszcze nie znalazlem wyjscia z tej sytuacji i nie wiem czy do sie
to
> tak latwo rozwiazac. Mysle ze warto poradzic sie adwokata ktory ma
> duze doswiadczenie w sprawadz rodzinnych i owiedziec sie na co ojciec
Jedyne co można zrobic to pogodzic sie z tym i zapewnić dziecku jak
najlepsze kontakty z wami i z jego ojcem
Każda inne zachowanie wobec ojce pozostaje tylko objawem waszego
zdegenerowania i na szczęście wcześniej czy później was dopadnie i
dostanioecie od życia za to solidnego kopa. Życie nie znosi pustki - czyniąc
zło temu człowiekowi możecie być pewni że odpłąci wam za to.
> z tym nic zrobic - musi placic chocby niewiem jakie cuda wyczynial.
A wy macie zapewnic mu kontakt z dzieckiem - ojciec to nie jest skarbonka
dla mamusi
Dziwie się tylko że jeszcze nie poszedł z tym do sądu jeżeli nie ma
możliwości spotkań z synem
Ja bym to już dawno zrobił - i w rócił do was z nakazem sądowym i
komornikiem (o dziwo to komornik zajmuje sie egzekucja też takich nakazów)
Ojciec
> musi placic nawet wtedy gdy uda ci sie jakos odebrac mu prawa
rodzicielskie.
do pozytecznej strony: http://www.wstroneojca.ngo.pl
Tak tylkop zauważ że nie traktuje ona ojce jako skarbnonki - a uczy jak
wywalczyć swoje prawa
Na szczęscie.
Nie rozumiem wogóle skąd się podobni osobnicy biorą
Na grupie rodzina próbowac się dowiedzieć jak odebrać dziecko ojcu -
paranoja
Dla dziecka tamten człowuiek jest OJCEM a ty TYLKO ojczymem
Zapamiętaj to sobie i naucz sie szacunku do tego człowieka jak chcesz mieć
poprawne kontakty z dzieckiem którym się zajmujesz
Marek
|