Data: 2010-04-23 22:34:20
Temat: Re: Ojej jakie piękne...o was kobiety.
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-04-24 00:17, medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Chodziło mi o brak konsekwencji w Twoim porównaniu.
>> Ja mówiłem o braku zaangażowania powodującego zwiększeni
>> zaangażowania u partnera,
>> a Ty w odpowiedzi napisałaś o squaschu, w którym "im bardziej
>> uderzysz, tym bardziej potem oberwiesz",
>> a potem piszesz jednak w rozwinięciu "im bardziej się zaangażujesz,
>> to tym bardziej w razie porażki cierpisz".
>> No to oberwałaś bo się nie angażowałaś czy angażowałaś w uderzenie
>> czy w coś innego?
>
> To zależy, jak rozumie się "uderzenie". Ja rozumiem to jako
> zaangażowanie. Wtedy chyba wszystko gra?
>
> Ewa
Zaangażowanie w 'uderzenie' ?
Chyba tylko, żeby odepchnąć, wtedy powracająca piłka squasha
i to ze znaczną siłą tym bardziej pasowałaby do mojej teorii .
Oj, coś już chyba dziś późno troszkę ;-)
Piotrek
|