Data: 2010-04-24 20:20:32
Temat: Re: Ojej jakie piękne...o was kobiety.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
No to jest inna sprawa!
Faktycznie, jednostki wysoce wrażliwe na piękno
mogą mieć przez to rozszerzony obszar percepcji na inne ciała
w porównaniu do jednostek miej rozwiniętych.
Aby jednak nie sprowadzać tego do obszarów typowo
przyziemnych, powiem Ci takie zdarzenie z doświadczenia
mojego znajomego.
Otóż razu pewnego ujrzał on piękno w innym ciele,
które miało poważne problemy na swoim własnym podwórku.
Bał się trochę, ze będzie dla tego innego ciała protezą
jakiejś miłości w jej związku.
Ale o dziwo, konsumpcja jej piękna pozwoliła jej na przetrwanie
jakoś tego kiepskiego okresu i jej związek po jakiś czasie
ruszył ponownie.
Niestety nie wiem za bardzo na jakiej zasadzie ruszył,
ale jest teraz naprawdę nieźle.
Więc te siostrzane piękno w innym ciele może mieć także
zastosowanie praktyczne i to pozytywne ;-)
-------------------------------------------
Czyli u Ciebie bez zmian :-)
Nie uwolnisz się od tego, nie ważne pod jakim nickiem będziesz pisał.
--
Paulinka - pięknie wykropkowana biedronka
|