Data: 2001-06-12 21:20:03
Temat: Re: Okna - naprawiać czy wymieniać?
Od: "Ireneusz Kordal" <k...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal Koziara" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:9g5ueb.3vvm3tl.1@michel.net...
> Witam wszystkich!
> Stanąłem właśnie przed takim wyborem - czy zdecydować się na wymianę okien
> na nowe (co spowoduje kolejny dylemat - jakie?), czy też zaufać słowom
> przedstawicielki firmy "remontującej" okna i zaoszczędzić ok. 50% kwoty,
> którą wydałbym na wymianę?
> Ww. pani twierdzi, że moje stare okna (wieżowiec budowany jakieś 25 lat
> temu) doskonale nadają się do naprawy - prostowanie ram, futryn,
> malowanie, nowy kit - i tak odnowione będą wspaniale działać jeszcze ok.
> 15 lat... Trochę mi trudno w to uwierzyć, stąd moje pytanie - czy ktoś z
> Grupowiczów ma jakieś doświadczenia z tak "poprawianymi" oknami? Fajnie by
> było zaoszczędzić parę tysięcy złotych, ale nie kosztem wymiany okien za
> np. 2 lata...
>
Jesli masz pieniadze - kup nowe. Oszczedzisz nerwow.
Stare nawet nie wiem po jakim remoncie nie beda tak szczelne jak nowe
(inna konstrukcja i technologia wykonania). A po paru latach znowu powroca
te same
problemy (nieszczelnosci i trudnosci w zamyklaniu/otwieraniu)
Teraz robi sie znacznie lepszej jakosci okucia niz za komuny (latwosc w
otwieraniu/zamykaniu).
Z nowych mozesz kupic ramy drewniane i plastiki (drewniane o ile wiem
drozsze).
Drewniane musisz malowac co jakis czas. Plastiki oprocz mycia nie wymagaja
niczego.
O szybach nie mowie bo do drewna i plastiku wsadzaja te same szyby
(wklady) - wybor
ogromny (antywlamaniowe, o zmniejszonym wspolczynniku przewodnictwa ciepla,
przyciemniane itp. itd.)
IK
|