Data: 2006-04-04 11:59:51
Temat: Re: Opryski planowe
Od: "Piotr R." <d...@w...ar.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Kulesz napisał(a):
> A ja popryskam iglaki Promanalem, jak tylko uporam się z innymi
zajęciami.
> Profilaktyczny oprysk jednak znacznie zmniejsza populację mszyc (ochojników)
> i przędziorków, poza tym mam trochę czerwców i wolę teraz popryskać
> roztworem nafty, niż potem latać z Confidorem czy innym znacznie
> toksyczniejszym świństwem.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
Mam dwa małe modrzewie, które są zżerane przez ochojniki. W zeszłym roku
dostałem "gotowca" od znajomego i trochę pomogło, choć nie całkiem te
france :) zniszczyło. W internecie znalazłem takie zalecenia (cytaty):
1. Najskuteczniejsza metoda na pozbycie się ochojnika to kilkukrotny
oprysk środkiem owadobójczym (decis ew. actelic) w ładne słoneczne dni
poprzedzające pękanie łusek okrywających pąki oraz po tym jak łuski już
pękną. (tu nie było nazwy środka)
2. Dobrze jest również rośliny opryskać preparatem Promanal 60 EC (2%)
lub Fastac 10 EC (0,15%). (kiedy?)
3. Zwalczanie chemiczne ochojników można przeprowadzać w 2 okresach.
Pierwszy z terminów - to okres od późnej jesieni do wczesnej wiosny, ale
najpóźniej do połowy marca, niszcząc zimujące larwy lub samice zanim
zdążą złożyć jaja. W tym czasie, gdy temperatura jest wyższa niż 12 st.
C, krzewy opryskujemy dwukrotnie, co dwa tygodnie, preparatem z grupy
pyretroidów syntetycznych np. Fastac 10 EC 0,02%. W drugim terminie tzw.
letnim, gdy na modrzewiach lub jodłach zauważymy pierwsze samice
otoczone białym wojłokiem, rośliny opryskujemy preparatami układowymi
np. Mospilan 20 SP 0,02% lub działającymi gazowo np. Pirimor 25 WG 0,2%.
(tu jest konkretnie, ale połowa marca juz minęła :( , za to temperatury
się zgadzają)
Taaak... I co tu wybrać?
Pozdrawiam
Piotr
|